Marek Siwiec Marek Siwiec
289
BLOG

Co z Białorusią po 19 grudnia?

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 3

W ten weekend zakończą się wybory prezydenckie na Białorusi. Jak zwykle startuje w nich urzędujący prezydent-dyktator i kilku skłóconych kandydatów opozycji.

Kampania przebiega spokojnie, ba!, władze dopuściły kontrkandydatów do telewizji, nie było represji. W wyborach uczestniczą obserwatorzy i w czasie całej kampanii funkcjonuje wyspecjalizowana "policja obserwacyjna" OBWE (Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka - Office for Democratic Institutions and Human Rights (ODIHR)), która po 19 grudnia przedstawi raport.

Sam Łukaszenka wydaje się spokojny i bardziej otwarty na media (w tym zagraniczne) niż kiedykolwiek. Ataki płynące z Moskwy tylko poprawiły mu opinię na Zachodzie i we własnym kraju. Odwiedzają go politycy europejscy, próbując przy okazji wymuszać na nim europejskie standardy.

Niedawno odbyłem długą rozmowę ze Štefanem Füle, komisarzem ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa, którego raport z ostatniego pobytu na Białorusi można streścić w trzech punktach:

  1. Choć brzmi to ponuro, te wybory będą najbardziej swobodne w historii Białorusi.
  2. Wygra Łukaszenka.
  3. Żaden z jego kontrkandydatów nie ma szans na uzyskanie wyniku, który dałby mu tytuł przywódcy opozycji.

Poczekamy na końcowy raport ODIHR, ale pytanie: "Jak dalej postępować z Białorusią?" będzie po 19 grudnia wciąż aktualne.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka