Landy Bawarii, Hesji i Meklemburgii-Pomorza Przedniego przyjęły zasadę, iż osoby urodzone w latach 1945-1990 na terenach dawnej Rzeszy Niemieckiej przyznanych Rzeczpospolitej Polskiej na mocy traktatu poczdamskiego będą miały w dokumentach potwierdzających tożsamość wpisywane Niemcy, jako kraj urodzenia – czytamy w liście Powiernictwa Polskiego do Jerzego Millera, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Powiernictwo Polskie wystosowało 17 stycznia br. list do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP, w którym protestuje przeciwko praktykom stosowanym w niektórych niemieckich landach, czytamy w nim także:
Szanowny Panie Ministrze!
Traktowanie ziem przyznanych Polsce na mocy decyzji mocarstw sojuszniczych jako terytorium Niemiec będących pod tymczasową polską administracją (a może okupacją?) uznajemy za wydarzenie ze wszech miar skandaliczne. Uważamy, że Rzeczpospolita Polska nie może w żadnym wypadku akceptować takiej praktyki.
Apelujemy do Pana Ministra, by zechciał niezwłoczne przygotować akty prawne oraz wydać stosowne polecenia służbowe prowadzące do nie uznawania - w sprawach urzędowych w Polsce - dowodów tożsamości z fałszywym krajem urodzenia. Osoba urodzona na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, a mająca w dowód tożsamości wpisane jako kraj urodzenia Niemcy powinna być traktowana jak osoba posługująca się - w sposób oczywisty - fałszywym a co najmniej błędnym dowodem tożsamości, podobnie jak np. mężczyzna posługujący się dowodem tożsamości kobiety. Reasumując taki dokument - w świetle polskiego prawa - byłby nieważny.
Przypominamy jednocześnie, iż w polskich dokumentach przyjęto zasadę wpisu jako kraju urodzenia tego państwa, na którego terytorium aktualnie leży miejsce urodzenia danej osoby. Stąd osoby, które przyszły na świat przed II wojną światową na Kresach II RP miewają w dokumentach tożsamości wpisane jako kraj urodzenia: Litwę, Białoruś lub Ukrainę. Tym bardziej powinniśmy w stosunkach cudzoziemców z polskimi urzędami egzekwować poprawne oznaczenie Polski jako kraju urodzenia – w sytuacji, gdy dana osoba urodziła się w miejscu terytorialnie należącym do Polski.
Łącząc wyrazy szacunku,
Dorota Arciszewska – Mielewczyk
Prezes Powiernictwa Polskiego
Więcej o Powiernictwie Polskiej, patrz tutaj.
[Fot. Archiwum]
mariuszroman.gdy@gmail.com
Mariusz A. Roman (ps. "Powstaniec" i „Hubal”), urodzony w 1969 roku - gdynianin w drugim pokoleniu, mgr politologii, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na kierunku zarządzania i przedsiębiorczości. Przywiązany do tradycyjnych wartości katolickich, od 1984 prowadził działalność niepodległościową, a od 1991 roku znany jest ze swojejdziałalności na Kresach.
W latach 80-tych tworzy w podziemiu struktury gdyńskiej Federacji Młodzieży Walczącej. Początkowo w składzie redakcji gdańskiego pisma FMW - „Monit”, następnie wydawał „Antymantykę” - pismo regionu Pomorze Wschodnie, oraz inicjował wydawanie pism: „Wolni” w Wejherowie, "Strzelec" w Chojnicach i „Piłsudczyk” w Gdańsku, a także szeregu pism szkolnych. Od 1987 r. działał w strukturach Polskiej Partii Niepodległościowej i wydawał pismo młodzieżowe „Szaniec”, inicjował wydawanie pisma „Solidarność i Niepodległość” wychodzącego na Wybrzeżu w latach 1989 - 1991. W maju i sierpniu 1988 roku czynnie wspomagał protest robotniczy na Wybrzeżu. Wielokrotnie represjonowany za działalność polityczną przez organa władzy komunistycznej.
W latach 1993-2002 redaktor naczelny „Prawicy Polskiej”, pisma redagowanego przez środowiska prawicowe Kaszub i Pomorza. Z czasem wokół „PP” powstało środowisko polityczne. Był pierwszym korespondentem „Naszego Dziennika” na Wybrzeżu. Współpracował z kilkoma ogólnokrajowymi tygodnikami prawicowymi, prasą polonijną oraz lokalną. Obecnie pisuje do kilku prawicowych portali internetowych.
W latach 1998-2006 radny Rady Miasta Gdyni. Przez trzy lata był w gdyńskim samorządzie, przewodniczącym komisji ds. Rodziny. Jest m.in. współautorem programu pomocy rodzinie oraz nowatorskiego projektu: „Bilet rodzinny elementem integrującym rodzinę wielodzietną w Gdyni”. Z jego inicjatywy powstał raport o stanie rodziny w Gdyni.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka