Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman
69
BLOG

Polak zarejestrowany jako kandydat na prezydenta Litwy

Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman Polityka Obserwuj notkę 8

Litewska Główna Komisja Wyborcza oficjalnie zarejestrowała w piątek kandydaturę posła Waldemara Tomaszewskiego (przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie) w wyborach prezydenckich. Tym samym będzie on pierwszym w historii Polakiem ubiegającym się o najwyższy urząd tego kraju. Niestety, przy okazji rejestracji polskiego kandydata, znowu odżyły antypolskie nastroje na Litwie.

Waldemar Tomaszewski składa niezbędne dokumenty w GKW.

Delegaci podczas poniedziałkowej konferencji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie jednogłośnie poparli kandydaturę Waldemara Tomaszewskiego, jako kandydata z ramienia polskiej partii w wyborach prezydenckich. Jednym głosem twierdzili, że bardzo dobrze się stało, że Polak będzie brał udział w wyborach prezydenckich. Podkreślali walory kandydata, jego zdecydowanie, wiedzę, autorytet i kompetencję. Paulina Mielko, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Polaków na Litwie, wyraziła przekonanie, że Tomaszewski potrafi pracować nie tylko dla dobra społeczności polskiej, ale i całego kraju. We wtorek po południu prezes AWPL złożył odpowiednie dokumenty w GKW.

Opory przed rejestracją

GKW oraz niektórzy litewscy politycy mieli wątpliwości, czy lider AWPL ma prawo kandydować na prezydenta Litwy. Oprócz argumentów związanych z Kartą Polaka, której przyjęcie według nich, jest wyrazem nielojalności wobec Litwy (sprawę jednak ostatecznie ma rozstrzygnąć Sąd Konstytucyjny). Niektórzy członkowie GKW podnieśli także inny argument, twierdząc, że Waldemar Tomaszewski nie jest obywatelem Litwy z pochodzenia, a tylko taki może ubiegać się o urząd Prezydenta Litwy. Według nich, obywatelem Litwy z pochodzenia może być jedynie taka osoba, której rodzice lub dziadkowie posiadali obywatelstwo Litwy w latach 1918 – 1940, co praktycznie wykluczałoby prawie wszystkich Polaków z Wileńszczyzny, z tego grona. Należy dodać, że termin „obywatel z pochodzenia” zawarty jest jedynie w litewskiej konstytucji przy okazji zapisów o wyborach na prezydenta RL, nie ma go już, choćby w litewskiej Ustawie o obywatelstwie, ani nie jest nigdzie precyzowany.

Pomimo naciąganych argumentów natury prawnej, w ostatnich dniach istniały spore obawy o to, czy GKW zarejestruje kandydata polskiej partii w wyborach prezydenckich. Napomykał o tym we wtorkowej rozmowie z radiem „Znad Wilii” Zenonas Vaigauskas, przewodniczący GKW. Również Tomaszewski poinformował, że przed podjęciem decyzji odbył rozmowę z Vaigauskasem, który, jego zdaniem, był zaskoczony i zszokowany tym, że Polak będzie ubiegał się o urząd prezydenta.

W atmosferze kolejnej antypolskiej nagonki, z miejscowości podwileńskich zaczęły dochodzić sygnały, że gdyby GKW nie zarejestrowała Tomaszewskiego, to ludzie zastanowią się, czy w ogóle warto brać udział w wyborach. W środowym wydaniu „Rzeczpospolitej” napisano wprost, „że 260-tysięczna polska mniejszość może zbojkotować wybory prezydenckie”.

Z kolei, zapowiedź ewentualnego bojkotu wyborów przez polską mniejszość oburzyła litewskich internautów. „Polacy z natury są szantażystami. A bojkotującym wybory trzeba odebrać obywatelstwo”, „O pomoc trzeba poprosić Łukaszenkę. Wypędził z Białorusi wszystkich politykujących polskich księży, uporządkował polskie organizacje”, „Bez błogosławieństwa polskich służb specjalnych nie doszłoby do tej prowokacji” – grzmieli internauci, tylko na portalu Delfi, w komentarzach pod przedrukowanym tekstem z „Rz”, gdzie pojawiło się kilkaset podobnych w swoim duchu wpisów.

Ostateczna decyzja?

Ostatecznie, podczas piątkowego posiedzenia Głównej Komisji Wyborczej kandydaturę Waldemara Tomaszewskiego poparło 9 członków komisji, a 4 głosowało przeciwko. GKW zarejestrowała kilkunastu pretendentów na urząd Prezydenta RL. Wśród nich są unijna komisarz ds. budżetu Dalia Grybauskaite i przewodniczący Sejmu Arunas Valinskas.

Polacy na Litwie zdają sobie sprawę z niewielkich szans, jakie mają w wyborach prezydenckich. Jednak zdaniem członków Rady Naczelnej AWPL, „tak solidna siła polityczna jaką jest polska partia, po prostu nie ma prawa nie uczestniczenia w wyborach, gdyż życie polityczne nie toleruje pustki, a nieobecni nie mają racji”. Tymczasem Waldemar Tomaszewski będzie z rekomendacji AWPL otwierał również listę kandydatów do Europarlamentu. Na razie wytypowano 12 kandydatów. Pozostałych 12 wytypują koła i oddziały partii. Ostateczna lista kandydatów i ich miejsce na niej zostanie zatwierdzona podczas konferencji polskiej partii, która ma być zwołana do 27 kwietnia br.

Nie należy zapominać, że ostatnie decyzje wyborcze organów litewskich, podjęto w sytuacji, kiedy nie ma jeszcze rozstrzygnięcia w sprawie Karty Polaka. Orzeczenie w tej sprawie ma podjąć litewski Sąd Konstytucyjny, zgodnie z tym, o co postulowała wcześniej GKW. Póki co, uniknięto zatem skandalu międzynarodowego, ale problem wciąż może jednak odżyć na nowo. Tymczasem wiele przesłanek wskazuje na to, że litewskie władze grają na zwłokę, a ich stosunek do społeczności polskiej na Litwie, jest wprost proporcjonalny do reakcji opinii międzynarodowej, a zwłaszcza opinii polskich władz. Tylko konsekwentnie prowadzona przez Polskę polityka w obronie własnej diaspory, może zapewnić przestrzeganie unijnych standardów mniejszościowych i praw człowieka na Litwie.

RETROSPEKCJA
 
 
Patrz zdjęcie poniżej: Redakcja "Naszej Gazety" - pisma ZPL, na spotkaniu w Sejmie RL z polskimi parlamentyrzystami na Litwie, chyba jakiś 1993. Byłem wtedy w składzie redakcji. Obok mnie po prawej stoi Waldemar Tomaszewski, dzisiejszy poseł i prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Kandydat na prezydenta Litwy!

mariuszroman.gdy@gmail.com  Mariusz A. Roman (ps. "Powstaniec" i „Hubal”), urodzony w 1969 roku - gdynianin w drugim pokoleniu, mgr politologii, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na kierunku zarządzania i przedsiębiorczości. Przywiązany do tradycyjnych wartości katolickich, od 1984 prowadził działalność niepodległościową, a od 1991 roku znany jest ze swojejdziałalności na Kresach. W latach 80-tych tworzy w podziemiu struktury gdyńskiej Federacji Młodzieży Walczącej. Początkowo w składzie redakcji gdańskiego pisma FMW - „Monit”, następnie wydawał „Antymantykę” - pismo regionu Pomorze Wschodnie, oraz inicjował wydawanie pism: „Wolni” w Wejherowie, "Strzelec" w Chojnicach i „Piłsudczyk” w Gdańsku, a także szeregu pism szkolnych. Od 1987 r. działał w strukturach Polskiej Partii Niepodległościowej i wydawał pismo młodzieżowe „Szaniec”, inicjował wydawanie pisma „Solidarność i Niepodległość” wychodzącego na Wybrzeżu w latach 1989 - 1991. W maju i sierpniu 1988 roku czynnie wspomagał protest robotniczy na Wybrzeżu. Wielokrotnie represjonowany za działalność polityczną przez organa władzy komunistycznej. W latach 1993-2002 redaktor naczelny „Prawicy Polskiej”, pisma redagowanego przez środowiska prawicowe Kaszub i Pomorza. Z czasem wokół „PP” powstało środowisko polityczne. Był pierwszym korespondentem „Naszego Dziennika” na Wybrzeżu. Współpracował z kilkoma ogólnokrajowymi tygodnikami prawicowymi, prasą polonijną oraz lokalną. Obecnie pisuje do kilku prawicowych portali internetowych. W latach 1998-2006 radny Rady Miasta Gdyni. Przez trzy lata był w gdyńskim samorządzie, przewodniczącym komisji ds. Rodziny. Jest m.in. współautorem programu pomocy rodzinie oraz nowatorskiego projektu: „Bilet rodzinny elementem integrującym rodzinę wielodzietną w Gdyni”. Z jego inicjatywy powstał raport o stanie rodziny w Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka