Widząc bardzo dobry wynik PO-PSL na Śląsku mam wrażenie, że Śląsko-Dąbrowska Solidarność powinna protestować na Górnym Śląsku i w Zagłęgiu, a nie w Warszawie. Może nie powinniście nawet protestować, a informować o tym jak niszczy się polski kapitał w przemyśle górniczym.
Za dużo Was w Warszawie, a za mało w świadomości samych Ślązaków. Wyniki wyborów pokazują, że Górnoślązacy i Zagłebiacy mają gdzieś to co dzieje się z gałęzią przemysłu, która ma duży wpływ na ich region, a co za tym idzie i na ich portfele.
Może i wygracie bitwę w Warszawie, ale bez argumentów, które rozniosą się w społeczeństwie przegracie wojnę, i to na własnym terenie...