W zamęcie jaki tworzą bieżące wydarzenia. W kurzu jaki wznosi się przy okazji współczesnych potyczek polityczno-partyjnych mogą nam umknąć rocznice wydarzeń nie tak znowu odległych.
Zbliża się 149 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Wśród Naszych narodowych powstań i zrywów jednego z najtragiczniejszych. Paradoksalnie właśnie teraz prawie półtora wieku później w innej rzeczywistości politycznej naszego narodu i sytuacji globalnej pytania i dylematy z 1863 roku znowu nabierają aktualności. A może nigdy jej nie straciły? Tylko My chcielibyśmy o tych pytaniach zapomnieć.
Co wybrać? Zimny, wręcz cyniczny realizm Wielopolskiego? Zapał i wiarę powstańców styczniowych? Co ważniejsze? Mała stabilizacja i sukces gospodarczo-materialny, nawet kosztem mniejszej lub większej rezygnacji z niepodległości? Czy wierność ideom Tych co mimo wszystko w 1863 roku chwycili za broń?
Dla tych, którzy chcieliby odświeżyć swoją wiedzę o tym okresie i wydarzeniu polecam "Trzy Powstania Narodowe" Stefana Kieniewicza, Andrzeja Zahorskiego, Władysława Zajewskiego. O samym Powstaniu Styczniowym zaś S. Kieniewicza "Powstanie Styczniowe"
Zdziwiony tym światem.Zatroskany coraz bardziej o Polskę i swój los.Przerażony,że mój głos,moja osoba liczy się coraz mniej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura