martinoff martinoff
881
BLOG

Krym jak Sudety Hitlera, czy Kuba Chruszczowa?

martinoff martinoff Polityka Obserwuj notkę 8

Zupełnie dziwią mnie te porównania obecnej sytuacji na Ukrainie z sytuacją w 1938 r. z Hitlerem i Sudetemi. Jeśli już chce się odwoływać do historii, to obecna sytuacja na Krymie przypomina kryzys kubański.

Na czym polegał kryzys kubański?

Polegał głównie na tym, że Chruszczow jak to się mówi „odleciał” trochę i zaczął straszyć USA. Myślał, ze Kennedy to taki leszcz, który jak się troche pomacha rakietami to się przestraszy. Skierowal zatem rakiety na Kubę, ale nie po to, aby wycelować i zaatakować Stany. Skierował je tam aby, jak mówią jedni, wymusić wycofanie rakiet amerykańskich z Turcji, lub jak twierdzi Suworow, ugrać Berlin Zachodni, bo rakiety z Turcji i tak miały zostać wycofane.

Dziś Zachód wbrew temu co pisze większość nie jest słaby. Biadolenie o upadku Zachodu jest znane co najmniej tak długo jak sam Zachód, a mimo to jakoś jeszcze nie upadł. Dziś po prostu Zachód korzysta z innych narzędzi wywierania nacisku, ponieważ ma dużo większy wachlarz możliwościw tym zakresie niż Rosja, która może tylko użyć broni i postrasz niektóre kraje gazem. Poza tym dla cywilizacji zachodniej życie żółnierza jest cenniejsze niż w Rosji i nie szasta sięwojskiem przy byle okazji.

Ci co nawołują Obamę to postawienia swoich żołnierzy na lini Dniepru wykazują się kompletna niewiedzą. Obama nie musi wysyłać żołnierzy nad Dniepr,bo wystarczy, że podzwoni w kilka miejsc i 2% rezerw walutowych Rosji zniknęło w ciągu jednego dni. Przedłużanie się takiej sytuacja bedzie skutkowało tym, że bez wystrzelenia jednego naboju Zachód pogrąży Rosję w kryzys finansowy na lata.

A przypomnę, że jedną z przyczyn kryzysu finansowego było nadmierne zadłużenie się amerykańskiej gospodarki, która musiała posiłkować się tanim pieniądzem, żeby sfinansować wojnę w Zatoce. Wojna w Zatoce trwa ponad 10 lat, i Ameryka jeszcze nie zbankrutowała. Trudno sobie wyobrazić sytuacje, żeby Rosja mogła sobie pozwolić na takie wydatki, jakie ponosi wciągu kilku ostatnich dni, przez dłuższy okres czas ( żeby nie powołać się na amerykański precedens 10 lat)

Oczywiście Krym jest dla Moskwy czymś inny niż dla Zachodu. Dla Zachodu jest to tylko pionek, teren, na którym rozgrywa się wojna. Nie tylko tylko w sensie militarnym, ale gospodarczym, bowiem jak twierdzą niektórzy wojna militarna, to tylko przedłużenie dyplomacji. Wojna o Krym dla Zachodu ma wymiar poznawczy. Pokaże jakim zapleczem i możliwościami dysponuje przeciwnik i jak jest zdeterminowany do szukania sytuacji konfliktowych w imię swoich egoistycznych interesów, zamiast szerzyć demokracje i robić biznes z Zachodem.

W tym sensie Zachód może sobie pozwolić na utratę Krymu. Jeśli straci Krym nic się stanie, nie straci niepodległości, straci pewien obszar, którym był zainteresowany.

Ale jeśli Zachód zobaczy, że Putin „odleciał” tak jak Chruszczow i przyciśnie Rosję, to przy swoich możliwościach bardzo szybko w Rosji znajdą się ludzie, którzy będą zainteresowani usunięciem Putina. Tak jak kiedyś usunięto Chruszczowa. Zbyt wiele ludzi w Rosji prowadzi interesy z Zachodem, żeby Putin w imię swojego wizerunku politycznego na użytek wewnętrzny, mógł im uniemożliwić te interesy.

To Putin ma dziś więcej do stracenia niż Zachód w związku z sytuacją na Krymie. Nawet jeśli wywalczy Krym, to USA mogą przyspieszyć pracę nad eksportem gazu łupowego do Europy, żeby osłabić siłę oddziaływania Rosji na Europę. Gaz jest jednym z najważniejszych narzędzi do wywierania nacisku przez Rosję. Zatem, żeby osłabić Rosję trzeba osłabić jej narzędzia. USA po Kryme będą wiedzieć, że Rosja wciąż chce się liczyć i jest zdeterminowana do prowadzenia polityki mocarstwowej. Do tej pory USA tak nie traktowały Rosji, bowiem mają inne problemy w innej części świata. Zajęcie Krymu przez Rosje może spowodować, że te priorytety znowu się zmienią dla USA. A wtedy biada Rosji.  

martinoff
O mnie martinoff

"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka