Znanych jest kilka dróg z Nowego Sącza do Limanowej. Najbardziej znana to oczywiście droga krajowa nr 28. Są jeszcze drogi przez Marcinkowice ( a może powinno się mówić Martinoffice), lub Przyszową, czy Chochorowice, a nawet przez Stańkową, gdyby ktoś chciał sobie zrobić dłuższą wycieczkę krajoznawczą.
I właśnie pomiędzy drogą przez Stańkowa i drogą przez Martinoffice..sorry Marcinkowice rozpościera się pasmo gór należące do Beskidu Wyspowego. I właśnie tymi górami postanowiłem na rowerze wybrać się do Limanowej.
Na początku z Nowego Sącza jade w kierunku Marcinkowic, aby niebieskim szlakiem przez Skrzętle-Rojówkę dojechać na górę Jaworz, gdzie znajduje się plaforma widokowa. Stamtąd na Sałasz Wschodni. Ponieważ niebieski szlak prowadzi do Limanowej przez Miejską Górę, gdzie już byłem, martinoff.salon24.pl/398062,tour-de-beskid-odc-2
martinoff.salon24.pl/407659,limanowa-antena-zamiast-krzyza ,
to pod Sałaszem postanowiłem zmienić szlak na czarny do Laskowej. Trochę więcej drogi nadrobiłem ale przecież nie o najłatwiejszą i najszybszą drogę tu chodziło :)
Właśnie teraz się zreflektowałem że na Miejskiej Górze byłem 4 lata temu. A podjazd na rowerze na szczyt jest jednym z najtrudniejszych zatem polecam go wszystkim, którzy chcą się zmierzyć ze sobą.
"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości