Dzisiaj od rana gorący temat - Rosjanie przekazali kolejne materiały z prowadzonego śledztwa, a konkretnie te, które znajdowały sie na pokładzie TU-154 dotyczące spraw technicznych. Wypowiedzi E. Klicha są cytowane, analizowane, sam E. Klich nie kryje irytacji przebiegiem sprawy, co takiego sie wydarzyło?? Otóz Rosjanie oznajmili, iż przekazanie owych 10 tysiecy stron papierów jest.....ostatnim tego typu wydarzeniem w polsko-rosyjskiej tragifarsie pt. śledztwo smolenskie. Na wiecej nie mamy co liczyc, a nasz akredytowany przy MAK został poproszony o powrót do Polski, gdzie ma cierpliwe czekanć na raport końcowy strony rosyjskiej. Kropka. Po prostu, bez ogródek nasz rząd, nasi śledczy, Polacy dostali mocnego kopniaka. Maja pozbyc sie złudzen - miłość miłościa, pojednanie pojednaniem, ale racja musi byc po naszej stronie zdaja się mówic Rosjanie. Najbardziej zastanawiające, a zarazem pokazujace jak słaba pozycje ma polski rzad ,jest fakt, iz wśród przekazanych dokumentów nie ma tak ważnych jak o dawna ządane protokoły z sekcji zwłok ofiar, z tzw oblotu lotniska, nagran z wiezy kontroli lotów w Smolensku. Zresztą o czym mowa - polska strona nie moze wyegzekwowac choćby zabezpieczenia wraku samolotu...O materiałach i danych dotyczących samego lotniska ( urządzeń, wyposazenia, itp) tez nie mamy co marzyc, poniewaz lot polskiego Prezydenta rządowym, państwowym samolotem, z całą generalicja na pokladzie został potraktowany jako lot CYWILNY!!! Niestety rząd polski na taka interpretację przystał. Rzad "zawalił" na całej linii. Wielkościa polityka jest jego skutecznosc, a w tym wypadku?? Szkoda słów. Szok i niedowierzanie.
Inne tematy w dziale Polityka