Martynka Martynka
224
BLOG

Honor jest rzeczą ważną. Ale ważniejsze dobre samopoczucie.

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 0

 ”Nie zamierzam się podać do dymisji” tak obwieszcza w rozmowie z Rzeczpospolitą szef BOR, generał Janicki. Cóż za heroiczna postawa – generał jest odporny na naciski, w pogardzie ma stronnicze media, które śmią w ogóle pytać o ochronę Prezydenta 10 kwietnia. Nie poda się do dymisji, gdyż uważa  nie ma ku temu podstaw, zrobił wszystko, co do niego należało, a nawet więcej jak podkreśla(!). Zresztą parafrazując prezydenta Komorowskiego „ w Smoleńsku nikt się przecież nie powiesił”, wiec o co chodzi. Czytałam ten wywiad, z rozdziawioną buzią, nie mogąc uwierzyć, w to, co widzę. Wydarzenia ostatnich miesięcy w naszym kraju dawno już wykroczyły poza ramy klasycznej tragedii. Na naszych oczach powstał jakiś nowy gatunek dramatu jeszcze nie nazwany.  Generał Janicki na pytanie o stan zabezpieczenia lotniska przez BOR odpowiada, ze był w Smoleńsku funkcjonariusz, który poinformował kolegów będących w Katyniu o katatastrofie. Jednak jak się okazuje ów funkcjonariusz o tragedii samolotu dowiedział się od…przedstawiciela Federalnej Służby Bezpieczeństwa!  Za bezpieczeństwo lotu , bezpieczeństwo po wylądowaniu odpowiadał funkcjonariusz J. Florczak, który zginął 10 kwietnia.  Na pytania dotyczące szczegółów zabezpieczenia, a także sposobu w jaki dotarli na miejsce pozostali BORowcy generał Janicki odpowiada dyplomatycznie, iż na chwilę obecną nie może mówić o takich szczegółach ( pół roku po katastrofie!)

Uwaga najlepsze – o wszystkim opowie prokuraturze, jeżeli ta zwróci się do niego z prośbą o przesłuchanie!!!

Otóż okazuje się, że po 6 miesiącach „śledztwa” polska prokuratura nie przesłuchała jednej z ważniejszych osób – szefa BOR, którego obowiązkiem było takie zabezpieczenie wizyty Prezydenta, aby nie spadł Mu włos z głowy!!!Generał Janicki z rozbrajająca szczerością wyznaje, ze póki co nie dostał żadnej informacji, jakoby prokuratura miała w planach przesłuchanie go. Nie wiem, może niepotrzebnie się bulwersuję, może to normalne, ze nie przesłuchuje się jednej z ważniejszych osób odpowiedzialnych za przygotowanie wizyty Prezydenta w Rosji?? Może to jakiś matrix??? Moje władze umysłowe już wysiadają, horyzonty okazuje się zbyt wąskie, aby zrozumieć logike działań władz polskich w sprawie jednej z największych katastrof w historii Polski. Może ktoś mi to wyłoży, powie, ze jestem w błędzie, ze to ONI mają rację?

Dorzucę jeszcze smakołyk - wbrew wrześniowym zapowiedziom premiera Tuska, który będąc w Brukseli zapowiedział, że niezwłocznie po powrocie spotka się z generałem Janickim w sprawie doniesień na temat nieobecności BORowców na lotnisku, do dnia dzisiejszego tego nie uczynił.

Nie macie Państwo wrażenia, ze tu wszystko nie gra?? Ktoś z nas mocno pokpiwa. I to bez cienia zażenowania.

Pozdrawiam

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka