W dzisiejszym wydaniu głównym Wiadomości na TVP 1 chyba po raz pierwszy od dnia katastrofy pojawiła się analiza procesu przejmowania władzy po śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Piszę „chyba”, gdyż mogło mi coś umknąć , choć staram się być na bieżąco. Dziennikarze Wiadomości przedstawili przebieg wydarzeń w feralnym dniu, zwracając uwagę, iż ówczesny marszałek Komorowski w świetle dzisiejszej wiedzy ( min. zeznania BOR-owców) nie miał wystarczających podstaw do przejęcia władzy w państwie.
Po pierwsze: jak mówi art. 131 Konstytucji RP
Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie może przejściowo sprawować urzędu, zawiadamia o tym Marszałka Sejmu, który tymczasowo przejmuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej. Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjnyna wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej.
Wiemy, że 10 kwietnia Prezydent nie zawiadomił marszałka sejmu o niemożności sprawowania urzędu, ani Trybunał Konstytucyjny nie powierzył marszałkowi sprawowania obowiązków prezydenta. To już samo w sobie jest naruszeniem litery prawa. Po drugie: dziennikarze pytali skąd już o godzinie 14 marszałek Komorowski miał potwierdzone informacje o śmierci Prezydenta ( tu się chyba wszyscy zgodzą, że aby mówić o czyjejś śmierci trzeba odnaleźć ciało, a następnie lekarz stwierdza zgon), skoro ciało Prezydenta odnaleziono o 17.30!!!. Wypowiadał się również prezydencki minister Andrzej Duda, który na pytanie skierowane do ministra Czapli z Kancelarii Sejmu skąd czerpie przekonanie, ze Prezydent Kaczyński nie żyje miał odpowiedzieć: to przecież oczywiste. Kolejne wydarzenia, z dzisiejszej perspektywy wyglądają co najmniej niepokojąco. Oto przed godziną 14 minister Duda otrzymuje telefon, ze jest już oficjalne potwierdzenie śmierci Prezydenta. Potwierdził to sam prezydent Miedwiediew(!). Pytanie skąd prezydent Rosji już przed 14 wiedział o śmierci prezydenta Kaczyńskiego, skoro jak już pisałam wyżej ciało zidentyfikowano w godzinach wieczornych? Reporterzy Wiadomości wysłali prośbę o odpowiedzi na te pytania do Kancelarii Prezydenta, jednak do dzisiaj odpowiedzi nie otrzymali.
Słuchając takich informacji nie mają Państwo podobnych odczuć, co minister Sasin, który je wyartykułował słowami : „tu już trwa zamach stanu” ? A może to tylko nieprawdopodobna niekompetencja i brak wiedzy o obowiązującym prawie?? W zestawieniu z zupełnie chybioną podstawą prawną badania katastrofy pod Smoleńskiej – Konwencja Chicagowska – podejrzenia tylko o niekompetencję mogą być uzasadnione. Chyba niekompetencja byłaby łatwiejsza do „ przełknięcia” niż…cokolwiek innego.
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka