Martynka Martynka
647
BLOG

O KORUPCJI POLITYCZNEJ SŁÓW KILKA

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 12

 „ Historia korupcji jest historią wszystkich partii politycznych w Polsce. Najciszej w tej sprawie powinni siedzieć posłowie PiS rzekł premier z mównicy sejmowej. Przyznam, że oczy otworzyłam ze zdumienia, bo nie dalej jak wczoraj wyszła na wierzch spraw senatora Ludwiczaka, który w bezceremonialny, wulgarny  sposób korumpował działaczy w zamian za poparcie kandydata PO w Wałbrzychu. Wczoraj mogliśmy się dowiedzieć, ze de facto to nie była korupcja, tylko złe zachowanie się po prostu – facet nie umiał się odnaleźć i chlapnął. Z ust Niesiołowskiego usłyszeliśmy, że przecież tak wyglądają na całym świecie negocjacje partyjne, jedynie co go razi to język senatora Ludwiczaka(!). Skoro to norma światowa o co ten krzyk? Trzeba przyznać, ze krzyk nieporównanie mniejszy niż przy tzw taśmach Beger, ale są jak widać równi i równiejsi.  Dzisiaj przy okazji głosowania w sejmie nad zawieszeniem finansowania partii politycznych z budżetu państwa premier dokonał majstersztyku słownego, mówiąc, że de facto wszyscy jesteśmy złodziejami, wszyscy jesteśmy skorumpowani, trzeba ukrócić ta pazerność, widoczną zwłaszcza w PIS.  Genialne prawda?? Jak brakuje argumentów (a temu rządowi szczególnie doskwiera deficyt argumentów w jakiejkolwiek dziedzinie),  najlepiej uderzyć w ton populistyczny, a lud to łyknie, jak rybka przynętę. W końcu  wśród ludu panuje powszechne przekonanie, ze politycy to złodzieje bez wyjątku, wiec  premier wpisał się w nastroje społeczne, pokazał swą empatię, swą ludzką twarz. Sejm odrzucił propozycje PO i PJN zniesienie finansowania partii z budżetu, co było do przewidzenia. PO dobrze o tym wiedziała, chodziło znowu o szum medialny, ze rząd Tuska jest taki troskliwy, przejmuje się losem podatników, chce im przynieść ulgę. Szkoda, ze rząd o tym nie pomyślał wprowadzając wyższe podatki od 2011. Skoro PO nie chce otrzymywać subwencji z budżetu to pytam: kto ja będzie sponsorował i w zamian za jakie usługi?? Może jakaś firemka bliska Gazpromowi, albo innemu koncernowi dorzuci się na kampanie?? A co w zamian?? Ano wiadomo korzystne ustawy, umowy, w końcu w PO dobrze wiedzą, że w życiu nie ma nic za darmo. Być może już mają sponsorów w kolejce i chcą po prostu usankcjonować stan faktyczny??  Jako podatnik chcę mieć przejrzyste zasady finansowania partii, chcę wiedzieć kto i ile dostaje z budżetu, chcę być pewna, że partia X czy Y nie otrzymuje dotacji od jakichś szemranych firm, czy mafijnych bossów. Zniesienie finansowania partii z budżetu, to prosta droga do powrotu czasów  końca I RP, kiedy to obce dwory pomagały finansowo polskim politykom. Jaki był efekt wszyscy wiemy. Premier błysnął jeszcze jednym sformułowaniem, które mnie poraziło:

Nie ma gorszej korupcji politycznej niż ta, która polega na tym, ze grupa polityków zmusza podatników do płacenia haraczu na politykę. Bronicie tego chorego systemu z pazerności finansowej, mam nadzieję, ze dziś ten haracz się skończy

Jakby się bliżej przyjrzeć to premier w tym zdaniu uderza w ogóle w zasadność istnienia państwa jako takiego. Jak bowiem odczytać te słowa, ze nie ma nic gorszego niż zmuszanie podatników do płacenia haraczu na politykę??  Za chwilę usłyszymy, że państwo powinno w ogóle przestać istnieć, gdyż do swojego funkcjonowania stosuje elementy przymusu, ba, nawet ma zapisany w konstytucji przymus płacenia podatków, haraczu, na wszystkich!! Szczyt hipokryzji, Himalaje buty i arogancji. Przymus płacenia haraczu na oświatę znieść, na służbę zdrowia znieść, na wojsko i policję znieść!!! Podatnik ma być wolny od wszelkiego przymusu!! W takim razie ja nie chce płacic podatków na ten rząd, który mnie zmusza do finansowania swoich bezpłodnych działań.

O tempora!! O mores!!!

 

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka