Martynka Martynka
560
BLOG

13 GRUDNIA -WOJNA O POLSKĘ

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 20

 

 

Dzisiaj szczególna data w najnowszej historii Polski, której waga jest dzisiaj rozmywana i dzielona na różne sposoby tak, aby nowe pokolenie kojarzyło ją wyłącznie z brakiem teleranka w grudniowy poranek. Po raz kolejny, jak zresztą co roku od lat gazety, portale internetowe zamieszczają jakieś notki na temat wydarzeń z grudnia 1981, przemycając jakąś część prawdy, pokazując, ze to wydarzenie nie jest tak jednoznaczne, nie zasługuje na potępiającą ocenę. Tak więc mamy wywiad z Kiszczakiem, który mieni się bohaterem tamtych dni, wespół z Jaruzelskim ratującym tysiące istnień ludzkich, co odważniejsi głoszą, ze de facto obaj panowie w sposób znaczący przyczynili się do odzyskania suwerenności w 1989 roku. Kilka dni wcześniej TVP przeprowadza ekskluzywny wywiad z Jaruzelskim.  Aby pokazać, że wina leżała po obu stronach,  a generał musiał dać odpór ekstremie, jeden z portali zamieścił artykuł o „młokosach”, którzy chcieli powalczyć z komuną i zabili Bogu ducha winnego milicjanta, ojca dwójki dzieci. Cały ten spektakl ma jedno na celu –utwierdzić w Polakach przekonanie, że stan wojenny wprowadzony przez Jaruzelskiego był wydarzeniem, którego nie można jednoznacznie oceniać w kategorii zdrady narodowej i wojny przeciwko własnemu społeczeństwu.  Ostatecznie ten Jaruzelski nie był taki zły, skoro obecny prezydent uznał go za eksperta od spraw polsko-rosyjskich i zaprosił na posiedzenie RBN. Sam prezydent powiedział tłumacząc swoja decyzję, że zaproszenia twórcy stanu wojennego nie traktuje w kategoriach towarzyskich, ale w kategoriach racji stanu.  Każdy myślący zadaje sobie pytanie: jak do tego doszło, że ludzie mieniący się kiedyś członkami solidarności, w których życiorysach są wiezienia i prześladowania mogą w tak haniebny sposób podchodzić do komunistycznych rządców Polski, nobilitować i rozmywać ich odpowiedzialność?? Doprawdy nie rozumiem takiej postawy. Nie wynika ona bynajmniej z chrześcijańskiego miłosierdzia, które za warunek przebaczenia uznaje wyznanie win i zadośćuczynienie. Tych warunków nie spełniono, wiec o miłosierdziu nie może być mowy.

Jaki więc cel przyświeca obecnej propagandzie na temat stanu wojennego?? Wydaje się, ze chodzi o walkę o pamięć, a w zasadzie o zabranie pamięci o faktycznym wymiarze stanu wojennego dla Polski i Polaków. Co tak naprawdę dałaby Polakom jednoznaczna ocena wydarzenia sprzed 29 lat i potępienie jako aktu wrogiego narodowi polskiemu??? Otóż dałaby możliwość właściwej oceny aktualnej rzeczywistości, umiejętności oceny polityków i postaci ze świecznika władzy. Tak jak jednoznaczna ocena działań władzy po 1945 roku dała możliwość oceny rzeczywistej sytuacji  powojennej Polski . Zakłamywanie przez kilkadziesiąt lat prawdy o działaniach władz PRL po drugiej wojnie swiatowej zrodziło całe pokolenie ludzi uznających PRL za państwo niepodległe i suwerenne. Każda ingerencja w historię ma jakiś cel. Nie inaczej jest dzisiaj. Obecne elity medialne, polityczne wola  nie potępiać stanu wojennego, w każdą rocznice przedstawiają rację agresorów, czyniąc z nich niemalże bohaterów antycznej tragedii, którzy przeżywali katusze duszy 13 grudnia 1981. Z tych działań wyłania się  konkluzja – obecnie rządzący układ, niezależnie od solidarnościowych wątków w życiorysach poszczególnych ludzi, czuje się spadkobiercą ludzi spod znaku czerwonej gwiazdy.  Jest to wieź szczególna, której towarzyszy jedność celów. Celem w tym wypadku jest utrzymanie władzy, manipulacja społeczeństwem, wpędzanie w nowe formy uzależnienia od Rosji (gaz, ropa, prąd). Nie inaczej było 29 lat temu.

Stan wojenny miał służyć jednemu – złamaniu polskiego społeczeństwa, sparaliżowaniu jego odruchów wolnościowych, zabiciu marzeń o niepodległości. Stan wojenny był aktem jednoznacznie złym, stłumieniem XX wiecznego powstania narodowego, jakim była Solidarność. Agresor w postaci Jaruzelskiego zastosował metody znane z frontów wojennych – zablokowanie łączności , komunikacji, wprowadzenie godziny milicyjnej jak za okupacji.  Tysiące ludzi w więzieniach,  dziesiątki tysięcy złamanych karier i życiorysów, ofiary śmiertelne z powodu wyłączenia telefonów - oto prawdziwy wymiar decyzji Jaruzelskiego.

Każdy, kto dzisiaj relatywizuje tamte czasy, próbuje „wybielać” czy tłumaczyć Jaruzelskiego staje po jego stronie, staje tam, gdzie stało ZOMO.

 

ocalałeś nie po to aby żyć

masz mało czasu trzeba dać świadectwo

 

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny

w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

 

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze

ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

 

niech nie opuszcza ciebie twoje siostra Pogarda

dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają

pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę

a kornik napisze twój uładzony życiorys

 

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy

przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka