Cichutko bez rozgłosu medialnego rząd PO-PSL można powiedzieć tylnymi drzwiami przeprowadza komercjalizację Polskiej Żeglugi Morskiej.Jest to przedsiębiorstwo państwowe ,które jak do tej pory bardzo dobrze sobie radzi w sytuacji rynkowej.
Polska Żegluga Morska to największy polski armator oraz jeden z największych w Europie. Przedsiębiorstwo posiada ponad 70 statków o łącznej nośności ponad 2 mln dwt., w tym masowce, siarkowce oraz promy. Podstawowym sektorem działalności PŻM jest przewóz ładunków masowych takich jak węgiel, zboża etc. w żegludze nieregularnej o zasięgu globalnym. Armator jest także światowym liderem na niszowym rynku przewozów płynnej siarki.
Obok podstawowej formy działalności tj. przewozów masowych, przedsiębiorstwo z powodzeniem realizuje m.in. - poprzez swoją spółkę Unity Line - żeglugę promową na Bałtyku. Jest właścicielem najnowocześniejszego kompleksu biurowo-hotelowego w Szczecinie – „Pazim”, a także części reprezentacyjnych nabrzeży przy Wałach Chrobrego, skąd prowadzi żeglugę białą flotą.
w obecnej sytuacji nie ma żadnych ekonomicznych przesłanek uzasadniających decyzję PO o umożliwieniu komercjalizacji Polskiej Żeglugi Morskiej.
Firma ta jest obecnie w dobrej kondycji finansowej - buduje statki za ponad 1 mld dolarów, odbudowuje swoją flotę i osiąga zyski.Zatrudnia ponad 2700 osób w tym ponad 2400 na morzu.Złożono zamówienia w stoczniach na budowę prawie 30 statków
Przedsiębiorstwem zarządza dyrektor wraz z radą pracowniczą i to jest solą w oku obecnych władz.PO planuje przekształcić tą firmę w spółki i spółeczki skarbu państwa.Po roku lub po dwóch po wyprzedaży majątku i wykręceniu lodów przez rady nadzorcze spólki sprzeda się za grosze obcemu kapitałowi.I w taki sposób dokonuje się kolejnej grabieży majątku narodowego.
Ktoś mógłby powiedzieć ,ze to dobrze gdy sprzedaję się tak dobrą firmę bo można ją sprzedać za dobrą cenę.Owszem gdyby ją sprzedawano w całości i teraz a nie po kilku latach jak jej wartość znacznie spadnie .
Trzeba także zauważyć,że istnieją przedsiębiorstwa państwowe, jak PŻM, ważne nie tylko z punktu widzenia regionu, ale także o znaczeniu geostrategicznym, czy nawet geopolitycznym w skali całego kraju i nie należy ich komercjalizować.
PŻM może podzielić los innych przedsiębiorstw z tej branży, które w latach 90-tych uległy likwidacji. Jako przykłady można podać m.in. Polskie Linie Oceaniczne, Transocean oraz firmy rybackie jak szczeciński Gryf i świnoujska Odra.
Jak widać kręcenie lodów idzie pełną parą tylko po cichu i bez rozgłosu.
Inne tematy w dziale Polityka