Jestem pod wrażeniem, kiedy widzę, jak zręcznie i cynicznie rząd Platformy wymigał się od porządnej dyskusji nt.sposobu rodzenia dzieci w szkle (in vitro).
Do tego celu wybrano "konserwatywną" (używam cudzysłowiu, widząc jak wygląda w praktyce Gowinowy konserwatyzm) twarz Platformy - pana Jarosława Gowina, który mrugnął do jednych i do drugich, ale co najważniejsze - osiągnął tyle, iż dyskusja nt.metody in vitro ogranicza się do braku dyskusji.
Mrugnął do prawej strony mówiąc o nieformalnych związkach i pedofilii, mrugnął do lewej, nieoryginalnie objeżdzając kościelnych hierarchów, a przede wszystkim nie negując w żaden sposób samego faktu słuszności tej metody, czy nawet jej finansowania.
Brak dyskusji został osiągnięty, poprzez fakt, iż teraz media zajmą się - jako pyszną wyżerką - pedofilią i konkubinami/entami. Dyskusji nie chcą zwolennicy takiej metody, bo nauka wyraźnie pokazuje iż dzieci takie chorują dużo częściej niż inne, podczas takich praktyk giną setki ludzkich zarodków, a co najważniejsze ustanawia się nowe prawo - prawo do posiadania swojego potomstwa (no jasne, przecież adopcja jest fui!). Narzucając takie prawo, stawia się je ponad godność człowieka i jego prawa do przyjścia na świat w warunkach nie uwłaczających tej ludzkiej godności. Dodatkowo jak tłumaczy nam Pacewicz, własne potomstwo (niezależnie od konsekwencji) to nie jest zwykłe prawo..to prawo człowieka.
Jestem świadomym Polakiem, Europejczykiem i obywatelem tego świata. Możesz mnie też nazwać czujnym recenzentem rzeczywistości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka