Jeśli ktoś miał wątpliwości, co do zawartości czaszki Bieszka i innych turbo-szurów, to teraz chyba zostaną rozwiane...
Dotąd nie pisałem o kosmicznych „teoriach” turbolechitów, bo jest to totalny odpał. Ale z drugiej strony, to właśnie najlepiej ukazuje merytoryczność rzeczonego Bieszka et consortes, ich przygotowanie do pracy ze źródłami historycznymi, ich autorytety i przede wszystkim ich predyspozycje intelektualne do zajmowania się czymkolwiek bardziej skomplikowanym niż machanie łopatą.
WIĘCEJ:
Inne tematy w dziale Kultura