Szef Sztabu Generalnego WP, śp. gen. Franciszek Gągor, który zginął w smoleńskiej katastrofie, oceniał, że gdyby Gruzja została przyjęta do planu integracji z NATO w kwietniu 2008 r., atak rosyjski nigdy by nie nastąpił - depesza o takiej treści z ambasady USA w Warszawie znalazła się wśród dokumentów ujawnionych przez Wikileaks.
Informacje na ten temat podał portal niezalezna.pl powołując się na RMF i kresy42.pl.
Na tym ostatnim jest obszerna informacja na ten temat. Na RMF -zero. Nic. TVN24 podaje, natomiast że Polska była „zaskakująco” skuteczna w sprawie Gruzji.
Informacja jest bardzo ważna zwłaszcza, że pierwszoplanowe postacie tych dokumentów nie żyją – generał Franciszek Gągor i prof. Lech Kaczyński zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Generał Gągąr uważał, że Rosja jest nieprzewidywalna a tarcza rakietowa jest w Polsce niezbędna.
Gruzja prosiła Polskę o pilne dostawy rakiet GROM i przeciwczołgowych FAGGOT. Polska uzależniała te dostawy od logistycznej pomocy USA. Gen. Gągor podkreśla, że po ataku rosyjskim Patrioty w Polsce są niezbędne - pisała w depeszy z Polski amerykańska charge d'affaires Pamela Quanrud po rozmowie z generałem. Generał Gągor oceniał, że rosyjska armia jest wciąż bardzo silna, szczególnie jeśli chodzi o wywiad, rekonesans i broń elektroniczną. Wzywał USA do przekonania Niemiec, by te zgodziły się na przyspieszenie przyjęcie Ukrainy do MAP (planu integracji z NATO). Jego zdaniem, gdyby Gruzja została przyjęta do MAP w kwietniu 2008 roku, atak rosyjski nigdy by nie nastąpił.
Generał Gągor stwierdził też, że wojna w Osetii udowodniła, że Rosja jest „nieprzewidywalna”, a potrzeba stacjonowania na terenie polski baterii rakiet Patriot jest jeszcze bardziej uzasadniona. Według niego, wojna w Gruzji pozytywnie miała wpłynąć na polsko-amerykańskie negocjacje ws. tarczy antyrakietowej. W innej depeszy widać rozbieżności pomiędzy stanowiskiem Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i MSZ. Prezydent chciał przyspieszenia negocjacji w sprawie tarczy antyrakietowej, Radosław Sikorski nie widział związku pomiędzy wojną w Gruzji a sprawą tarczy.
Ujawnione dokumenty pokazują, jaka pozycje miał śp. Prezydent Lech Kaczyński i jak ważną rolę odegrał w sprawie Gruzji.
W dokumentach ujawnionych przez Wikileaks wyraźnie jest napisane, że że prezydent Lech Kaczyński koordynował regionalne demonstracje poparcia dla Tbilisi m.in. był inicjatorem podróży do stolicy Gruzji z prezydentem Ukrainy i przywódcami państw bałtyckich. Ambasada USA w Warszawie poinformowała Departament Stanu, że Lech Kaczyński głośno potępił wraz ze swoimi trzema bałtyckimi partnerami rosyjską akcję zbrojną w wydanym 9 sierpnia oświadczeniu. Przywódcy zaapelowali wtedy do UE i NATO o sprzeciwienie się „imperialistycznej i rewizjonistycznej” polityce Rosji w Europie Wschodniej.
Na gazecie.pl jeśli w ogóle jest ta informacja, to głęboko schowana. Eksponują natomiast planowaną wizytę Tomasza Lisa w podmoskiewskiej rezydencji Dmitrija Miedwiediewa.
„opowie między innymi o tym, jak postrzega Sojusz Północnoatlantycki oraz kwestie związane z gazociągiem północnym. Nie zabraknie też drażliwych tematów w relacjach polsko-rosyjskich: kwestii Katynia i tragedii smoleńskiej” -anonsuje portal Agory, który zapowiada transmisję wywiadu – a jakże – w TVP2.
Myślę, ze Prezydent Rosji nie powie nic ciekawego a red. Lis nie zapyta ani o Gruzje ani o role prezydenta Kaczyńskiego. Co najwyżej będzie wskazywał na wine Polaków, jak to już zrobił jakiś czas temu jego tygodnik. Wprawdzie informacje zawarte w publikacji „Wprost” zdementowała prokuratura ( chodzi m.in. o rzekome naciski gen. Błasika), ale nie zdziwię się, gdy do tematu wróci Lis qw rozmowie z Miedwiediewem. Ale może się mylę. Może prezydent Rosji szczerze o wszystkim opowie a wywiad przejdzie do kanonu polskiego dziennikarstwa.
Inne tematy w dziale Polityka