Europa konsoliduje się, aby skutecznie sprostać wyzwaniom cywilizacji globalnej XXI wieku, aby być konkurencyjną w globalnej gospodarce. Politycy chętnie mówią, że chcą dać Unii narzędzia, aby mogła skutecznie konkurować z USA, Chinami czy też Rosją. Promotorzy forsowanego od najbliższego poniedziałku „Traktatu Reformującego” są absolutnie pewni, że istnienie wielkiej organizacji politycznej jest konieczne do obrony przed zagrożeniami cywilizacji globalnej.
Nie rozumiem potrzeby obrony przed czymś, co jest bardzo pożyteczne. Zadziwiające jest socjalistyczno i tradycyjnie pruskie rozumienie konkurencji jako wojny. Konkurencja jako zagrożenie, przed którym Europa musi się bronić?
Dogmatyczne uzasadnienie politycznego konsolidowania się Europy, "aby była zdolna sprostać wyzwaniom cywilizacji XXI wieku", jest niestety szlachetnym nieporozumieniem. Gdyby to był tylko szlachetny pretekst, to jeszcze pół biedy.
Jest to jednak bardzo niebezpieczne samoograniczenie wyobraźni, likwidujące najważniejsze pole rozważań. Dyskusji na ten temat wyraźnie brakuje.
Ale niestety taka integracja, w takim celu, jest wręcz zamiarem samobójczym, jest dla Europy wyborem szalenie niebezpiecznym.
Co ważniejsze dyskusja na najważniejszy dla Europy temat nie jest taka trudna, i można ją prowadzić na poziomie kalkulacji dostępnej każdej, w miarę rozgarniętej gospodyni domowej. Jeśli widzę ustawiczne uchylanie się od wejścia w tę dyskusję, to zaczynam dumać albo o zwyczajnym, ale parszywym i chytrze ukrywanym interesie, albo nadzwyczajnej głupocie. Człowiek o czystym sercu nie udaje Greka.
Jeśli przykładowo, takim ukrytym interesem jest odwrócenie wyniku drugiej wojny światowej i zdobycie wreszcie przez Niemcy upragnionej hegemonii w Europie, to istnienie takiego interesu nie jest dla mnie niczym dziwnym. Takie warianty europejskiej gry politycznej są w sposób naturalny rozważane przez najpoważniejszych analityków światowych, nie tylko europejskich. Jeśli czytam w dokumentach programowych Platformy Obywatelskiej tak określone cele polityczne, jeśli w tysiącu konkretnych wypowiedzi ludzi polskiej lewicy słyszę o podobnych zamiarach polskiej lewicy – zupełnie mnie to nie dziwi. Taka jest po prostu tradycja światowej lewicy, zawsze antynarodowej, zawsze antyreligijnej.
Jeśli więc Bronisław Komorowski z Jolantą Szamanek-Dereszową uważają, że Europie potrzebna jest hegemonia Niemiec, jako taka - to rozumiem, taki jest ich cel. Taka integracja Europy dobrze służy temu ichniemu celowi. I niech nie kłamią opowiadając o konkurencji globalnej. Zakładając, że polska lewica działa w dobrej wierze, wyobrażam sobie, że Oni chyba wierzą w to, że budowa silnego państwa europejskiego pod niemieckim parasolem - ratuje Europę.
Możliwe jest przyjęcie innego wariantu. Polska lewica tak daleko już rozminęła się z rzeczywistością, że o ich programach politycznych decydują wyłącznie ich partyjne interesy, w których już na Polskę nie ma miejsca. Wzory ich karier dawno już przestały liczyć się z polską racją stanu. Ich plany życiowe wiążą się już jedynie z konkurowaniem do brukselskiego szczytu. Polska jest im już dawno zupełnie obojętna. Może być i tak i tak. Nie wiem jak jest i nie warto tego rozstrzygać. W obu przypadkach jest to ich śmiertelny błąd.
To jest tak, jak zjadanie cyjanku potasu w nadziei najlepszej ochrony przed deszczem. Dzisiaj w nocy opublikuję znany mi mechanizm „złotego strzału” pana Komorowskiego, samobójczego dla Europy, no i oczywiście dla Polski, zagrzebanej w tej Europie po same uszy.
Jest to głos nie eurosceptyka, ale człowieka, który wie, że integracja europejska jest konieczna, ale to co się już dzieje, jest niestety rozwiązaniem prowadzącym do nikąd. Tym razem chcę podać proste argumenty, dostępne, jak zapowiedziałem, nawet dla zwykłej gospodyni domowej. Przy okazji, przytłaczająca większość znanych mi gospodyń domowych, to kobiety o co najmniej dwie klasy mądrzejsze, od ich niekiedy bardzo wysoko postawionych mężczyzn, niezwykle aroganckich dupków, ładujących Europę w niezłe szambo. Wiem też, że w Europie jest bardzo wiele silnych ośrodków politycznych i intelektualnych zdających sobie doskonale sprawę z tego zagrożenia.
Zwolennicy samobójczej integracji europejskiej wiedzą o tym, ale nie wierzą w to, że ich projekt prowadzi wyłącznie do katastrofy. Gotowi są na każe sukinsyństwo, aby ten projekt zrealizować. A teraz wychodzę na zakupy, ciąg dalszy nocą. Do 23 lipca jest jeszcze trochę czasu.
* * *
Zanim zacznę rozwijać temat: "Dlaczego integracja polityczna jest europejskim samobójstwem?", zasugeruję taki motyw na zastanowienie. Proponuję obejrzeć dokładniej ten tekst w TIME, o najnowszych rosyjskich ambicjach. Marzy się im przyłączenie do Rosji miliona kilometrów kwadratowych szelfu pod Oceanem Lodowatym, razem z Biegunem Północnym i chmarą kopalin i innych bogactw naturalnych ukrytych pod północnymi lodami.
Pytanie: - Czy to jest jeszcze jedno rosyjskie szaleństwo? Czy to jeszcze jedno z ostatnich rosyjskich politycznych dziwactw, w rodzaju nagle rozdętego konfliktu z Wielką Brytanią, czy absurdalnego pomysłu przeniesienia tarczy antyrakietowej z polskiego Pomorza, gdzieś na Kaukaz?
Sugeruję poszukiwanie odpowiedzi, z uwzględnieniem takiego oto, dobrze znanego faktu: - Rosjanie znani są od 200 lat z bardzo profesjonalnej dyplomacji, starannie planującej wieloletnie strategie zintegrowanych operacji o zasięgu globalnym. Tam nic nie dzieje się bez powodu, a nawet błahe przypadki, są bardzo starannie planowane, a ich skutki mają swoje znaczenia. Liczne, konkretne znaczenia.
Otóż proponuję taką podpowiedź: Rosjanie od kilkudziesięciu lat namacalnie widzą na Oceanie Lodowatym skutki globalnego ocieplenia, a zatem rosnące znaczenie gospodarcze tej interesującej ich przestrzeni. Rosjanie wiedzą też, że przyczyna tego ocieplenia działa nieuchronnie, bo jest naturalna i wszelkie ludzkie wysiłki zmierzające do powstrzymania tego procesu są bez sensu, są czystym marnotrawstwem.
Rosjanie sobie myślą tak: - Kiedy Europa będzie wyczerpana daremnymi wysiłkami zmierzającymi do opanowania zmian klimatu, kiedy będzie osłabiona ogromnym deficytem energii, w wyniku nierozumnie podejmowanych działań, Rosja akurat będzie gotowa do skorzystania z tej szansy, jakiej spodziewa się po globalnym ociepleniu. Ot, zwykła różnica w strategii - Europa chce walczyć z tym, co Rosja uważa za swoją szansę. I zachęca Europę do nonsensownego wysiłku, podżega...
Proszę zastanowić się, czy nie jest to logiczne? Czy Rosja przypadkiem, pod pozorem bzdur, nie realizuje bardzo starannie przemyślanych gier?
* * *
Integracja europejska jest dla polskiej racji stanu sensownym wyborem, ale to co się dzieje, jest niestety serią rozwiązań prowadzących na manowce całą Europę. Seria błędnych rozwiązań może owocować grubszymi kłopotami - dla całej Europy. Racjonalny zwolennik integracji Europejskiej traktuje współczesne zjawiska jako problemy lub naturalne wyzwania cywilizacyjne i aktywnie poszukuje ich optymalnych rozwiązań. Radosny euroentuzjasta akceptuje wszystko jak leci, bez względu na konsekwencje. Aby prędzej, aby szybciej zanurzyć się w tej ukochanej Unii.Świadomy wybór błędnych rozwiązań pod presją ideologiczną jest już działaniem samobójczym, albo nawet dywersyjnym. Chcę podać proste argumenty, dostępne dla każdego rozsądnie myślącego człowieka. Postaram się proponować jeden nieskomplikowany argument, potem wpisywać następny, jeden po drugim, najlepiej w kolejnych krótkich postach. Każdy z tych argumentów wiąże polską rację stanu. Do tematu rosyjskiego powrócę później.Nowy szef resortu spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii mówił o nowej polityce zagranicznej rządu Browna, skróty znalazły się w wielu gazetach na Świecie, jeden z nich w Dzienniku. Jest tam kilka słów o nowym rozkładzie sił na świecie. Jest to ocena, prowadząca Brytyjczyków do prostej konkluzji, w sprawie ratyfikacji traktatu europejskiego. Brytyjczycy chcą referendum. Brytyjski minister mówi:"Przez większą część minionego stulecia nasze obawy odnośnie bezpieczeństwa wiązały się przede wszystkim ze zbyt silną i ekspansywną władzą państwową. Dzisiaj największe zagrożenia pojawiają się w krajach, gdzie władza państwowa nie jest zbyt silna, lecz zbyt wątła, w krajach słabych, nie dość mocno stojących na własnych nogach. Jednocześnie obserwujemy nową aktywność Chin, Indii i Rosji. W ciągu dwudziestu lat geograficzne rozproszenie sił politycznych, gospodarczych i militarnych może przybrać największe rozmiary od upadku cesarstwa rzymskiego. Równie ważne jest jednak to, że możliwości koordynacji w skali międzynarodowej nie są już uzależnione od dostępu do zbiurokratyzowanych hierarchii". A Europa stawia na coś dokładnie przeciwnego, właśnie na tę zbiurokratyzowaną hierarchię"Traktat reformujący" nie reformuje Unii europejskiej! To coś powinno nazywać się "traktatem konserwującym". Angela Merkel postawiła sobie, jako najważniejszy cel swojej prezydencji, przywrócenie starego projektu konstytucyjnego, zachowując biurokratyczną wizję brukselskiej eurokracji, skrzyżowaną z socjalistycznymi pomysłami Giscarda d'Estaigne. Pisał wielokrotnie pan Wojciech Sadurski, że nowy traktat konstytucyjny nic nie zmienia, zachowuje wszystko jak jest! Nic się nie zmienia! Wkładem Angeli Merkel są jedynie zmiany radykalnie powiększające niemiecki wpływ na władzę zbiurokratyzowanej hierarchii europejskiej. Brytyjska diagnoza jest zwięzła:„Możliwości koordynacji w skali międzynarodowej nie są uzależnione od dostępu do zbiurokratyzowanych hierarchii”. Taki jest aktualny kierunek rozwoju cywilizacji globalnej. Europa wybiera kierunek odwrotny! Pisałem o tym w tekście o stuletnim opóźnieniu współczesnej myśli lewicowej, decydującej o aktualnych wyborach europejskich. * * *Sytemy biurokratyczne ignorują zmiany i potrzeby otaczającej je rzeczywistości. Reagują oporem na zmiany, usiłują przystosować rzeczywistość do swoich wymagań, a czas ich reakcji stale wydłuża się. Raz zatwierdzone zadania lub programy pracy szybko stają się celem samym w sobie, bez względu na ich sensowność. Poruszając ostatnio kwestię europejskiego programu walki z globalnym ociepleniem mam stale na myśli to, że jest on sprzeczny z jednym z najważniejszych interesów polskiej racji stanu.Polska po kilkudziesięciu latach prób zbudowania socjalizmu była bardzo zrujnowanym krajem. Polska musi się intensywnie rozwijać, aby dogonić średni poziom rozwoju krajów "starej Europy". To jest oczywiste. Ale biurokracja europejska nie zważa na ten polski interes i ustalając różne kwoty limity i ograniczenia określa je dla Polski "tak samo jak dla innych" ignorując polskie zapotrzebowanie na rozwój. Dotyczy to zarówno kwot ustalonych w traktacie akcesyjnym, jak i ustalanych teraz. Kiedyś len był naturalną polską uprawą narodową. W latach osiemdziesiątych polskie lniarstwo zostało zniszczone prawie ze szczętem. Kwota upraw lnu została w traktacie akcesyjnym ustalona w ilości, która może być wyprodukowana w jednej polskiej gminie. Jest to niestety typowe dla nierynkowych biurokratycznych systemów działania. Właśnie schematyzm. A socjalistyczny, lewicowy pogląd na sprawiedliwość dobija Polskę do końca. Sprawiedliwie to znaczy po równo i wszystkim tak samo.Podobnie ideologia globalnego ocieplenia sprowadziła na Polską nowe limity emisji CO2. Minister Szyszko uważa, że drastyczna redukcja uprawnień do emisji CO2 może negatywnie wpłynąć na rozwój gospodarczy Polski, może doprowadzić do wycofywania się wielu inwestorów, a to spowoduje wzrost bezrobocia, wpłynie na inflację i spowoduje wzrost cen. W prasie jest ostatnio głośno o niebezpiecznych dla polskiego budownictwa mieszkaniowego konsekwencjach tego limitu, który już ogranicza produkcję polskich materiałów budowlanych, powoduje wzrost ich cen, a nawet zmowy cenowe, tak jak to się stało w przemyśle cementowym. Jest to już groźne dla polskiego budownictwa. Wszyscy wiemy o deficycie mieszkań, wiemy jak ważny jest to problem społeczny w Polsce. Ale sposób myślenia eurokracji ekologicznej widać w opinii Magdaleny Zowsik, koordynatorki kampanii klimatyczno-energetycznej w Greenpeace. Według niej, jest niedopuszczalne, że polskie Ministerstwo Środowiska domagało się wygórowanych uprawnień do emisji i tłumaczy to potrzebą rozwoju gospodarki.Zadaniem ministra jest chronić środowisko, w tym także klimat, a nie gospodarkę. Polską racją stanu jest rozwijać gospodarkę, oczywiście chroniąc środowisko, a w tym także klimat. Ideologiczne stanowisko biurokracji europejskiej jest przeciwne, chronić klimat, a nie polską gospodarkę!CHRONIĆ ŚRODOWISKO I KLIMAT WBREW POLSKIEJ GOSPODARCE, nawet jeśli to ma uniemożliwić jej rozwój! Szczelo, odnosząc się do rosyjskiej polityki zorientowanej na wykorzystanie globalnego ocieplenia i równoczesne wikłanie Europy w bezsensowną walkę z tym zjawiskiem napisał, że wszystko zależy od prawdziwości założeń:"Jeżeli Europa będzie dalej brnąć w coś, co jest bez znaczenia dla klimatu, a bardzo kosztowne, to: a) ogromne europejskie środki zostaną zmarnowane na nic, b) efekt ocieplenia klimatu będzie jeszcze trudniejszy do zniesienia, bo nie dość, że sam z siebie spowoduje poważne uprzykrzenia, to jeszcze zmniejszone zostaną moce produkcyjne, a więc zdolności adaptacyjne gospodarki, co dodatkowo pogorszy kondycję Europy, c) Rosja relatywnie zyska, ponieważ sama nie będzie się bawić w takie brednie, a Europa będzie. Cóż, teraz trzeba tylko znaleźć dowody na to, że ludzka działalność nie ma większego wpływu na zmianę klimatu i można pędzić do mediów z wieścią, że europejscy politycy, to banda skretyniałych idiotów". Niestety, mój komentarz do wypowiedzi szczelo nie jest zbyt optymistyczny. Po pierwsze, takie dowody istnieją, a po drugie informowanie mediów nie ma sensu, bo one nie są tym zainteresowane. Media żyją teraz ze straszenia ludzi globalnym ociepleniem. Nie starcza im wyobraźni, by zrozumieć, że globalne ocieplenie jest realnym zagrożeniem i już najwyższy czas, aby cywilizacja przystosowała się do tej zmiany. To jest prawidłowa reakcja cywilizacji na nieuchronną zmianę. Przetrwają tylko te gatunki, które potrafią się przystosować do zmian. * * * POLSKA RACJA STANU. PROBLEMY PODSTAWOWE: - Czy gatunek Europejczyków przetrwa? Przetrwają tylko te gatunki, które potrafią przystosować się do zmian! Odpowiedź jest niezwykle prosta, prawda? Dla życia każdego gatunku istotne i trudne jest odkrywanie zmian, ważnych dla dalszego przetrwania. Bezcenną jest umiejętność trafnej ich oceny i wybranie właściwej strategii przetrwania, stosownie do charakteru tych zmian. Gatunek szybko i bezbłędnie reagujący na docierające z zewnątrz bodźce ma większe szanse przetrwania. Europejczycy dawno te umiejętności utracili, a może nawet nigdy ich nie mieli. Wszyscy znamy słynną niemiecką ociężałość, przez setki lat skrywaną pod ich słynną zasadą: - Ordnung muss sein, doskonale maskującą ich gnuśny charakter narodowy. Ten typowo niemiecki brak inicjatywy jest oczywisty i zrozumiały jako skutek setek lat przyzwyczajenia do unikania odpowiedzialności i chowania się pod skrzydła władzy państwowej. W Niemczech każde głupstwo, a nawet zbrodnia daje się wytłumaczyć koniecznością utrzymania porządku i rozkazami, co absolutnie zwalnia wszyskich Niemców od wszelkiej odpowiedzialności, a także samodzielnego myślenia. Od długiego czasu Polska uczestniczy w europejskim tańcu akcesyjnym i chcąc prawidłowo wybrać trafną strategię, warto zastanowić się, jakie szanse przetrwania ma Unia Europejska? Czy włączamy się do czegoś trwałego, czy przeciwnie, do czegoś rozpadającego się. Jest to ważne pytanie, jeśli myślimy o Polskiej Racji Stanu. Zapoznałem się z kilkoma różnymi ocenami warunków stabilności systemu, zwanego Unią Europejską i testowanie kilkunastu hipotez statystycznych doprowadziło mnie do konkretnego wyniku. Unia Europejska rozpadnie się za siedem lat, wchodząc w okres szybko postępującej ruiny i rozdrapywania resztek przez różnych napastników. Ta prognoza nie jest żadnym żartem, została bardzo porządnie zweryfikowana, naukowo przedyskutowana i nie budzi żadnych wątpliwości. Odpowiedź na tytułowe pytanie jest prosta: - Gatunek Europejczyków nie ma najmniejszej szansy na samodzielne przetrwanie. Uzasadnienie nie pozostawia żadnych złudzeń: - Społeczność europejska, w toku swojej historii, straciła instynkt samozachowawczy, system immunologiczny gatunku przestał działać,...Europejczycy bezpowrotnie utracili wszystkie instynkty i umiejętności wskazane na początku. Po kilku tysiącach lat życia w różnego typu monarchiach absolutnych i totalitarnych dyktaturach nie dojrzeli do demokracji, co już widać wyraźnie. Za siedem lat koniec. I tyle. Nie warto nawet dyskutować. Polsce pozostaje wybór najlepszej dla nas strategii. Wydawałby się, że najlepszą dla Polski polityką jest nabranie wszystkich możliwych dotacji, kredytów i wszelkiej innej kasy i za siedem lat wiać gdzie pieprz rośnie, razem z tymi pieniędzmi, bo i tak nie będzie komu ich oddawać. Za plecami tylko zgliszcza, ostatni gasi światło, choć nie koniecznie, za chwilę Kiki i tak żarówkę ukradnie. Niestety, Polska nie jest Transatlantykiem, nie może zmienić swego miejsca pobytu. Rozpad Unii Europejskiej i silne emocje w polityce wewnętrznej Rosji i jej imperialne ambicje, mogłyby być w tej sytuacji być bardzo niebezpieczne dla Polski. Jedynym trafnym wyborem dla "Polskiej Racji Stanu" jest natychmiastowe przystąpienie do ratowania Europy. Europa bez polskiej pomocy nie ma najmniejszej szansy na przetrwanie, a po siedmiu latach będziemy mieli Unię z głowy. Nie jest to dobra dla Polski prognoza. Ale prognoz nie szykuje się po to, by się spełniały. Przeciwnie, dowiadujemy się wtedy co powinniśmy zrobić, by prognoza się nie spełniła. Przybliżony czas dla Polski, określony na brukselskim szczycie w czerwcu 2007 roku w przybliżeniu wystarczy na skuteczne zrealizowanie polskiej strategii. Proponuję teraz najkrótsze założenia do konstruktywnego tworzenia strategii dla Polski, na razie w formie modelu.1. Przyjmijmy wstępnie, że rekonstrukcja zdrowej i demokratycznej możliwa jest według wzorca i na osnowie tradycji demokracji Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Integracja europejska jest dla polskiej racji stanu sensownym wyborem Dlaczego integracja polityczna jest europejskim samobójstwem? Powrót do: POLSKA RACJA STANU. PROBLEMY PODSTAWOWE: - Czy gatunek Europejczyków przetrwa? <<->> najnowszego tekstu 10.69410.000
Jesteśmy skazani na rzetelną analizę naszych korzeni, sumienną refleksję filozoficzną i na skrupuatne wyciąganie praktycznych wniosków. Jestem więc wyrachowanym przeciwnikiem poprawności politycznej, bo wpycha ona w arogancką gnuśność myśli, wiąże stereotypami i mistyczną wiarą w trujący urok haseł - pięknych tylko od frontu. Tak myślę o przyszłości.
Mój e-mail: mil@mail2michael.com
michael: http://michael-rwe.blogspot.com
michael: http://michael-wolnaeuropa.blogspot.com/
Rosyjska wytwornica gęstej mgły
Ptak nielot, zwany limitem
Linki do moich poprzednich postów:
225. DEBILIZM POLSKIEGO ŻYCIA PUBLICZNEGO
224. Popyt na Janusza Palikota
223. Andrzej Wajda - Oligarcha demodernizacji Polski
222. O co chodzi, początek konstruktywnej propozycji
221. Ustawa o zwalczaniu przemocy w rodzinie
220. Fine tuning, Odsłona IV Zero tolerancji do myślenia
219. Fine tuning, Odsłona III Czy nowa konstrukcja?
218. Fine tuning, Odsłona II Zwariowani liberałowie
217. Fine tuning, Odsłona I Noworoczne rozmowy
216. Fine tuning. Subtelnego zestrojenia życzę!
215. Czy polska prawica jest bezjajeczna?
214. Sprawa hazardu? To nie żadna afera, to propaganda.
213. 28 lat
212. Wszczepienie odporności na dziejące się zło
211. Świadomość geopolityczna, na kilka dni przed...
210. Czas na projekt Rzeczypospolitej.(IGP)
209. Musimy zorganizować think tank, by Polskę odzyskać
208. Strategia wyborcza - Europejskie wybory (IGP)
207. Kombinacja operacyjna Dziennika przeciwko gospodarce
206. PAMIĘĆ i TOŻSAMOŚĆ. Treść polskiej polityki (IGP)
205. DUPEK STANU
204. SAISONSTAAT. Treść polskiej polityki (IGP)
203. Przyczynek do polskiej geopolityki. (IGP)
202. DEMORALIZUJĄCE CECHY FAŁSZYWYCH DIAGNOZ
201. Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy.
200. Okrągły Stół, biskup Bronisław Dębowski i Angela Merkel
199. KTO TRZYMAŁ SMYCZ – AGENCI CZY DYSYDENCI?
198. Światowy problem: OBAMA. Treść polskiej polityki VII IGP
197. Z tym rosyjskim gazem idzie w parze parę lip.
196. EPIGONIA [1]
195. WYBIERZMY MĄDRZE. Treść polskiej polityki. - Część VI
194. Nowa "Euforia"
193. FATALNA FIKCJA*). Część V (IPG)
192. Treść polskiej polityki - wariant motywacyjny. Część IV
191. List z podróży
190. Treść polskiej polityki. Bez złudzeń - pożegnanie z mitami.
189. Treść polskiej polityki. Część II (IPG)
188. Gruzja jest testem. Cel jest dalej - Treść polskiej polityki
187. Gruzja jest testem. Cel jest dalej
186. XXI wiek - program pozytywny (IGP).
185. Aresztowanie Wojciecha Sumlińskiego
184. Czy grozi nam pełzająca ewolucja w stronę zła? (IGP)
183. RUCH FUNKCJONARIUSZY. (IGP)
182. Polska doktryna obronna w ścieku TVN
181. Polska doktryna obronna (IGP)
180. BOLSZEWIZATOR
179. Kombinacja operacyjna "Dziennika"
178. Dlaczego rząd Donalda Tuska musi odejść?
177. II Apel Aspiryny
176. Przyczynowość i przypadkowość w historii (IGP)
175. Ptak nielot, zwany limitem (IGP)
174. Jak zorganizować Polskę (IGP)
173. Instytut Geopolityki Polskiej (IGP)
172. Sprawa Bolka.*)
171. Eurotalibowie i katyńscy strzelcy
170. Fundamentalne pomieszanie porządków...
169. Gruby błąd Erazma...
168. Art. 10 ust. 1. Ustrój Rzeczypospolitej...
167. Systemy ustrojowe. Czy wszyscy okuliści są kłamcami?
166. Systemy ustrojowe Rzeczpospolitej.
165. Niebezpieczna równość, groźna wolność...
164. Zegarmistrz światła kolorowy.
163. Czy można żyć z dziurą w głowie?
162. Bardzo ważny temat geopolityczny
161. Król oblał egzamin
160. 3 Maj. Dzień Polskiej Racji Stanu
159. Zdefiniować wroga politycznego, aby go pokonać
158. Duby Smalone
157. Cenzura. Tybet w Europie.
156. Wracam do przerwanego wątku,...
155. OBCY
154. Słowo o tym konkretnym bojkocie.
153. Popieram protest
152. Incitatus, pierwszy koń mianowany senatorem
151. Sejm wybrał. A jak teraz zagwarantować sukces?
150. Ponawiam rekomendację. Nie głosować za ratyfikacją.
149. Jak wybrać kartę, która zagwarantuje sukces?
148. Powiem jedno. Ja na miejscu Jarosława Kaczyńskiego...
147. O Traktacie Lizbońskim i Margaret Thatcher. Rekomendacja
146. Margaret Thatcher i iluzje XXI wieku
145. Margaret Thatcher: "UE jest skazana na niepowodzenie,
144. Marzec 2008. Staranna analiza wydarzeń
143. Marzec 2008 Polska Sprawa Narodowa
142. Pomieszanie porządków.
141. Debata o prawicy - mieszanie porządków.
140. Czerwony Kapturek 66
139. Oszukana demokracja cd
138. Słuchałem dzisiaj przemówienia Jarosława Kaczyńskiego
137. Jerzy Czartoryski "Czarna Lista" Ministra Sikorskiego
136. "Oszukana demokracja" (Pisze się)
135. Moje boje nad Bzdurą
134. Herbert?
133. Nie ma litości dla skurwysynów
132. Eureko i postaw czerwonego sukna
131. Analizując źródło sukcesu rynkowego GW.
130. Analiza SWOT w polityce.
129. Dzisiejszy dzień dostarczył ekscytujących zdarzeń
128. OBRONA WYPRZEDZAJĄCA
127. Wyzwania XXI wieku.W zachwycie nad cudzym bełkotem.
126. Bezpieczeństwo energetyczne Europy zagrożone.
125. Bardzo ciekawa dyskusja miała miejsce.
124. Nudziarze a nauka uczciwego myślenia.
123. Nudziarze.
122. Wychowanie klasyczne
121. 2008 Ku pokrzepieniu serc
120. Siedziałem w jednej celi z mordercą
119. Analiza założeń polityki zagranicznej
118. Okiem trenera
117. Wynik meczu Polska - Rosja 0 : 12
116. Wyzwania XXI wieku. Koniec z normalnością.
115. Koniec końca świata. Sto dni jeszcze trwa.
114. 5 grudnia 2007. Urodziny Marszałka Józefa Piłsudskiego.
113. Venissa, cerebrologia, wielki plan polityczny,...
112. Prymitywne widzenie Świata. Neksjalizm.
111. Wyzwania XXI Wieku. Neksjalizm.
110. Fragmenty wiersza Mariana Hemara,... kto rządzi światem,
109. Wyzwania XXI wieku. Państwo strachu.
108. Zdziecinnienie światowych elit.
107. Wyzwania XXI wieku. Stulecie chirurgów.
106. Wyzwania XXI wieku. Przejście od CM=1 do CM=2.
105. Wyzwania XXI wieku. Ćwiczenie praktyczne.
104. Wyzwania XXI wieku. Katastrofalna prognoza dla PO.
103. Wyzwania XXI wieku. Początek klęski mitu specjalizacji.
102. Wyzwania XXI wieku. Narzędzia i mity sprawnego myślenia.
101. Anioł śmierci. Azrael? Nie, jest inny kandydat.
100. Tanie Państwo. O jakości myślenia.
99. Eureko, czyli jeden z błędów PiS.
98. Niebezpieczne mity poprawności politycznej.
97. Jak informuje najnowszy „Dziennik”.
96. Już wiem jaki jest wynik wyborów.
95. Umówmy się tak.
94. Skandal Stulecia.
93. Luźna obserwacja z życia czarnej propagandy.
92. Zapis cenzury w sprawie suwerenności Polski.
91. Sprawa polskiej suwerenności gospodarczej i politycznej.
90. Moja rada dla sztabu wyborczego PiS
89. Moja rada dla posłanki Jolanty Szczypińskiej
88. Publiczność w pewnym sensie nie zachowywała się poprawnie
87. Po debacie opowieść o oszustwie stulecia.
86. Wydarzyło się dzisiaj coś niezwykle dla Polski ważnego.
85. Tusk zaczyna mi się niepodobać.
84. Idea trójpodziału władzy.
83. Wyzwania Cywilizacji XXI wieku
82. Przedwyborcza rozmowa o Konstytucji III RP.
81. Przedwyborcze problemy i wyzwania cywilizacji XXI wieku.
80. Idiotyzm roku: - Który z polityków ma więcej do ugrania?
79. Katastrofalna prognoza dla Platformy Obywatelskiej
78. Idiotyzm roku? Nie! Strzał w dziesiątkę!
77. Skąd ten strach Redaktora Romana Kurkiewicza?
76. Glosa (γλώσσα)
75. O demoralizujących cechach ustroju gospodar... PRL - Cz II
74. O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL
73. Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację
72. OBYWATELSKI CERTYFIKAT ZAUFANIA
71. Osiemnastopunktowy dekalog polityczny
69. Rokita wycofał się na jakiś czas
68. Capo di tutti capi?
67. Upiorna dyskusja z myślącymi inaczej
66. Metafory i znaki szczególne „układu”
65. Rozważania o „układzie”
64. „Obywatelski Certyfikat Zaufania”. Sobotni list do „szczelo”
63. Platformy Obywatelskiej „sprzątanie po PiS”
62. Krok do przodu w zrozumieniu “układu”. (74)
61. Czego durny Giertych nie wie? (10)
60. Wywiad telewizyjny premiera. (15)
59. Bereza Kartuska im się marzy. (21)
58. Tekst w imieniu gangstera (27)
57. Skaner polityczny: - Kto będzie hegemonem prawicy? (13)
56. Słucham teraz w TVP3 posła Wierzejskiego...(28)
55. Marcinkiewicz nie powiedział, że jest podsłuchiwany (70)
54. Ujawniam plan Romana Giertycha (21)
53. Tajemnicze słowo UKŁAD. (72)
52. Żądamy drugiego procesu w Norymberdze. (16)
51. Eumenesie. (23)
50. Fachowe opinie o rządzie PiS: - Szkoda, że padają, (14)
49. Polityczne tchórzostwo Platformy Obywatelskiej, (14)
48. Wiwisekcja wyborcza.(3)
47. Michaelu, najbliższe dni będą decydujące dla Polski. (15)
46. Zaprzęganie nauki. (2)
45. Patriotyzm polskich Żydów (18)
44. Patriotyzm nie jest rasizmem. (11)
43. Patriotyzm jest jak rasizm? (28)
42. Czy RRK jest rosyjskim szpiegiem? (31)
41. Cud nad Wisłą potrzebny od zaraz! (22)
40. 13 sierpnia 2007 roku Jerzy Szmajdziński powiedział (30)
39. Ziobro ma przechlapane? (77)
38. W języku światowej wymiany myśli, ludzi i idei (5)
37. Współczesna definicja komunizmu. (22)
35. Pasożytniczy model komunizmu (10)
34. Dyskusja o przemianie ustrojowej PRL w 1989/1990. (24)
33. Opis komunizmu - diagnoza Pruskiego Sztabu (26)
32. Jakość kompetencji elit. (15)
31. Granice pojmowania rzeczywistości i jakość elit. (31)
30. Realistyczna ocena polskiego marca 1968 (29)
28. Sprawa polskiego interesu narodowego przed Sądem.(38)
27. Rodzina, praca, nauka, religia, oto przyszłość Europy. (37)
26. RACJA STANU - Czy gatunek Europejczyków przetrwa? (38)
25. Integracja europejska jest dla Polski sensownym wyborem.(6)
24. Czy integracja polityczna jest europejskim samobójstwem? (6)
23. Samobójstwo, jako ratunek przed deszczem. (4)
22. Reportaż o najjadowitszych wężach świata.(6)
21. Doczekałem się konferencji prasowej CBA. (50)
20. Alienacja władzy, czy dziennikarskie pogaduszki? (2)
19. Retoryczne pytanie: - Czy Vaclav Klaus jest oszołomem? (22)
18. Czy Vaclav Klaus, Prezydent Czech jest oszołomem? (16)
17. Dlaczego Europa nie uznaje chrześcijańskiej tradycji? (4)
16. RZECZ O WYOBRAŹNI – MISJA IV WŁADZY (36)
15. Gdzie Bukiel ma polską rację stanu? (29)
14. POLSKA RACJA STANU – Wolna Europa? (37)
13. RACJA STANU - Ważny moment historyczny. (60)
12. POLSKA RACJA STANU - Początek wyboru. (14)
11. Gospodarka Kraju jest jak chłopskie gospodarstwo. (9)
10. Tomasz Wróblewski & RobertK - unia intelektualna. (76)
09. Pytania do Pana Chaosu i profesora Sadurskiego. (12)
08. POLSKA RACJA STANU Cz I – streszczenia diagnozy. (5)
07. Bolszewickie kłamstwo – gdzie przyłożyć dłuto? (20)
06. Gra o sumie zerowej? (22)
05. Czemu hieny tak krążą? (11)
04. Jak Człowiek staje się niewolnikiem? (11)
03. CUDOWNA MATERIA DO BATALII POLITYCZNEJ (19)
02. Doktryna hałasu w historii gospodarczej III RP. (8)
01. Czy potrzebna jest jeszcze raz rozgłośnia polska RWE? (31)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka