Michał Gąsior Michał Gąsior
215
BLOG

Każdy chce mieć swojego pisowca

Michał Gąsior Michał Gąsior Polityka Obserwuj notkę 2

Dlaczego mamy pastwić się nad Arabskim skoro pisowcy majstrowali przy mediach jeszcze bardziej ochoczo?

Słuchając dzisiejszej dyskusji publicystów w radiu Tok FM przecierałem uszy ze zdumienia. Oto bowiem Jarosław Gugała komentując sprawę nacisków Tomasza Arabskiego na dziennikarza PAP rozwinął  imponującą argumentację.

Streścić można ją następująco: Arabski to mały pikuś. Popatrzcie co w telewizji wyprawia SLD. Mało? Przypomnijcie sobie mroczne czasy rządów PiS! Odechce się wam niegodziwcy deptania po uczciwych urzędnikach!

Słowem – Arabskiemu może klapsa dać należy, ale po pierwsze nie żeby bolało, a po drugie, przy okazji wypada wrzucić kilka kamyków do ogródka opozycji.

„Gazeta Wyborcza” posłuchała. O Arabskim napisała, ale łaskawie przypomniała telefon prezesa Kaczyńskiego do szefa PAP Piotra Skwiecińskiego. Czyli, owszem, Arabski naciskał, ale popatrzcież Państwo co robił Kaczyński. Krytyki się zachciało. Gorzej niż za PiS nie będzie i basta.

I któż oprze się sile takiego argumentu? Usprawiedliwienie piękne, więc rozgrzeszyć trzeba.

 

 

 

 

 

 

 

 

michalgasior1@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka