Miałem zamiar co nie co kiedyś napisać o Ukrainie, ale teraz jest jakby odpowiednia sposobność przez grzeczne ‘niet’ rządu Ukrainy względem naszych integracyjnych zamiarów. Ale, jak zwykle, zacznijmy od wybiórczego przekroju historycznego Ukrainy i naszych z nią relacji. Uważam, że nie da się zrozumieć teraźniejszości bez znajomości historii.
Ukraina, a raczej Ruś Kijowska była już silnym państwem w czasach, kiedy Polska zaczynała stawiać swoje pierwsze historyczne kroki. Jej historia zaczęła się mniej więcej w 882r, kiedy Oleg Mądry doprowadził do powstania państwa ze stolicą w Kijowie. Kolejny władca Włodzimierz I ożenił się z siostrą cesarza Konstantynopola i w 988r. przyjął schrzest czyniąc z chrześcijaństwa oficjalną religię państwową, inaczej niż Polska, w zależności od Konstantynopola. W 1054r. doszło, podobnie jak w Polsce kilkadziesiąt lat póżniej, do rozbicia dzielnicowego.
W latach 1221-1240 Ruś została zniszczona i podporządkowana Mongołom, którzy następnie przeszli przez Polskę na Węgry, między innymi wygrywając bitwę pod Legnicą w 1241r.
Do końca XIVw. cały obecny obszar Ukrainy, bez Krymu (Tatarzy Nogajscy), Rusi Halicko-Wołodzimierskiej (Polska – od Lwowa po Kamieniec Podolski) i Mołdawii (polskie lenno), został podbity przez Litwę, która podobnie jak Moskwa nie ucierpiały za bardzo podczas najazdów mongolskich, co wykorzystała po osłabieniu Mongołów i przystosowaniu się ich innowacyjnych metod prowadzenia wojny. Były zbyt zamknięte lasami i bagnami, żeby stepowi Mongołowie mogli je trwale podbić.
W 1569r., postanowieniem Unii Lubelskiej, cała Ukraina (bez Krymu i Mołdawii) została włączona do Korony (nazwa polskiej części Rzeczpospolitej Obojga Narodów-RON) i poddana polskiej gospodarczej i religijnej kolonizacji. Z jednej strony postanowieniem Unii Brzeskiej 1596r., Kościół Prawosławny na Ukrainie został zmuszony do podporządkowania się Watykanowi, a z drugiej polska i spolszczona ruska szlachta zaczęła dominować gospodarczo, zwłaszcza w rolnictwie. Spowodowało to pełzający konflikt religijny między katolikami, a częścią prawosławnego kleru, więc pośrednio z większością lokalnego społeczeństwa.
Równolegle na Zaporożu zaczęła się formować nowa grupa społeczna, Kozacy Zaporscy, złożona z różnych grup społecznych, w tym zbiegłych feudalnych chłopów, kontestujących ówczesny porządek społeczny. Kozacy Zaporscy byli świetną piechotą, która doskonale uzupełniała się z jazdą RONu, np. w Bitwie pod Chocimiem w 1621r., czy obronie Smoleńska w 1632-33r. RON opłacał żołd kilku tysięcy tzw. Kozaków Rejestrowych, którzy stanowili elitę kozacką. Moim skromnym zdaniem konflikt z Kozaczyzną tego okresu wynikał z ich dążenia do zwiększenia rejestru i uszlachcenia, a z drugiej do likwidacji rejestru i próby ich schłopienia przez zarozumiałą naszą szlachtę – zwykły konflikt o ziemię, przywileje i władzę.A nasze elity nie wykazały się tu roztropnością.
Zmianą w układzie sił było Powstanie Chmielnickiego, które wybuchło w 1648r. i obróciło Ukrainę w perzynę, co wykorzystała Rosja, która 1654r. zajęła Litwę i aktualną Białoruś (koszmarnie je niszcząc i wyludniając przez przesiedlanie chłopów do Rosji), w latach 1655r.-1660r. Rosja inteligentnie wykorzystała okres Potopu Szwedzkiego pozwalając wykrwawić się Koronie ( rzadko się o tym mówi, że podczas Potopou, jakieś 40% RONu było zajęte przez Rosję). Na szczęście w 1660r. RON przełamał ofensywę rosyjską i wypchnął Rosjan mniej więcej za Berezynę-Dniepr. W konsekwencji w 1667r. zawarto rozejm andruszowski, na mocy którego RON utracił Smoleńsk, pośrednio Kijów i Zadnieprze. Również RON zgodził się, na klauzulę, że Rosja może interweniować w RONie w kwestii prawosławia, a RON w Rosji w kwestii katolików. W konsekwencji, Rosja otrzymała prawny powód do interwencji na Ukrainie, z którego skorzystała w XVIIIw. W 1686r. został zawarty Pokój Grzymułtowskiego, który potwierdził większość ustaleń Rozejmy Andruszowskiego.
Jakoś w tym czasie Rosja zlikwidowała autonomię Patriarchatu Kijowskiego, uzależniając go bezpośrednio od Moskwy oraz po cichu zlikwidowała kozackie elity, jak to miała w zwyczaju również później w podbitych krajach.
Warto w tym miejscu podkreślić, że Powstanie Chmielnickiego jest ważnym elementem ukraińskiego ruchu narodowego. Podobnie jak na Litwie, fundamentem idei narodowych Ukrainy stała się antypolskość, być może w związku z podziałem religijnym i umiejętnym rozgrywaniem takich spraw przez Rosję oraz niemumiejętnym przez Polaków (brak elastyczności religijnej).
Kolejnym ważnym epizodem jest rzez humańska 1768r. Rzeź humańska miała miejsce podczas tzw. koliszczyzny, w czasie buntu Kozaków i ruskiego chłopstwa. Rebelia ta, według różnych źródeł, została wywołana przez prowokację ROsjan, którzy wykorzystując antyszlacheckie i antypolskie nastroje hajdamaków i miejscowego chłopstwa cierpiącego z powodu ucisku pańszczyźnianego, posłużyli się nimi do walki z konfederatami barskimi. Warto tu podkreślić, że gdzieś od Piotra Wielkiego Rosja miała świetne służby specjalne, używane też do takich akcji.
Kolejnym ważnym aspektem (XIXw.-okres zaborów) była polityka Austryjaków na terenie Galicji. AUstryjacy bardzo sprawnie stosowali zasadę ‘rządz i dziel’ celowo konfliktując Polaków i Ukraińców. Te wszystkie wydarzenia konsekwentnie przygotowywały grunt pod wydarzenia XXw.
W latach 1918-1919 miała miejsce formalna wojna domowa między Polakami i Ukraińcami o dominację nad Zachodnią Ukrainą (obrona Lwowa, Orlęta, itd..). W wyniku Pokoju Ryskiego 1921r. Galicja aż po Zbrucz oraz Wołyń zostały włączone do IIRP. W okresie IIRP miały miejsce liczne konflikty na tle narodowościowym, podsycane przez służby specjalne ZSRR (ruch komunistyczny). Również wojsko polskie było używane do pacyfikacji buntujących się wsi ukraińskich, co zapewne wpłynęło na wydarzenia IIWŚ.
Ciekawym, mało zbadanym epizodem, jest okres Wielkiego Głodu na Ukrainie w obszarach ZSRR w latach 30tych. Polacy z tamtych regionów uważają, że głód (domiar na produkty rolne był większy, niż plony, stąd w zasadzie planiści musieli wiedzieć, że dojdzie do braku żywności i ziarna na zasiew. Na tym opiera się oskarżenie, że doszło do planowego ludobójstwa) zaczął się od enklaw polskich wokoło Żytomierza, mimo że polska mniejszość wcześniej była traktowana przyzwoicie, jako planowana komunistyczna awangarda w przypadku podbicia Polski. Warto też o tych Polakach pamiętać, którzy w wyniku Traktatu Ryskiego nie zostali włączeni do IIRP.
Po przegranej Kampanii Wrześniowej roku 1939. niektóre ukraińskie organizacje aktywnie współpracowały zarówno z ZSRR, jak i z Niemcami, między innymi pomagając tworzyć listy Polaków przeznaczonych do aresztowań, czy egzekucji (po stronie niemieckiej nazywało się to operacja Tannenbaum). Również na terenie Wołynia i Galicji dochodziło do licznych konfliktów między AK, a organizacjami ukraińskimi. Ponieważ żywioł polski był tam słabszy, a strona ukraińska dążyła do czystek etnicznych, można zapewne uznać, że Polacy byli stroną broniącą się. Jak zwykle, najbardziej ucierpiała niewinna ludność cywilna. Np. w 1943r. doszło do rzezi wołyńskiej, w której wymordowano w planowy i systematyczny sposób około 50tyś. Polaków. Wyglądało to tak, że w lukę frontową wchodziły oddziały ukraińskie, otaczały wsie i ‘czyściły’ je etnicznie. Poniżej zamieszczę kilka cytatów z WIkipediihttp://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_wo%C5%82y%C5%84ska :
‘Po rozpoczęciu likwidacji gett i masowej zagłady ludności żydowskiej (początek 1942), ukraińska policja pomocnicza współdziałała z SS i policją niemiecką przy obławach w gettach i konwojowaniu Żydów do miejsc egzekucji, również niejednokrotnie uczestnicząc w egzekucjach. W Holocauście zostało zamordowanych przez aparat przemocy III Rzeszy około 150 tys. Żydów na Wołyniu i 455 tys. w Małopolsce Wschodniej. Ludobójstwo dokonane publicznie przez niemieckiego okupanta na Żydach, było kolejnym – po masowych deportacjach, aresztowaniach i masowych morderstwach ludności Kresów Wschodnich dokonanych również publicznie w okresie okupacji sowieckiej 1939–1941 przez NKWD – dowodem na amoralność i "skuteczność" masowych prześladowań i zbrodni dokonywanych instytucjonalnie przez państwa-okupantów i skierowanych przeciw całym grupom narodowościowym lub społecznym. Stwarzało to w konsekwencji klimat społecznej obojętności dla przemocy, zbrodni i wreszcie zbrodni na skalę masową – ludobójstwa. Zagłada Żydów stała się dla ukraińskich nacjonalistów przykładem, jak można usunąć Polaków’
‘Tej taktyki masowych mordów Ukraińcy nauczyli się od Niemców. To dlatego czystki etniczne UPA zaskakiwały swą skutecznością i dlatego wołyńscy Polacy w 1943 r. byli niemal tak samo bezradni jak Żydzi na Wołyniu w 1942 r. Kampania przeciwko Polakom zaczęła się na Wołyniu, a nie w Galicji, prawdopodobnie właśnie dlatego, że tutaj policja ukraińska odegrała większą rolę w wydarzeniach Holokaustu. Łączy to zagładę Żydów z rzezią Polaków i wyjaśnia obecność na Wołyniu tysięcy doświadczonych w ludobójstwie Ukraińców’
Nie przytoczę cytatów ze sposoby dokonywania mordów, ale osobom o mocnych nerwach polecam http://www.polskatimes.pl/artykul/942193,zbrodnia-wolynska-ludobojstwo-dzikie-i-okrutne-bestialstwo-upa-362-metody-tortur-18,2,id,t,sa.html .
Kolejnym epizodem, który ukształtował nasze relacje, była Akcja Wisła (http://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_%E2%80%9EWis%C5%82a%E2%80%9D ) w latach 1947-1950 w której komuniści (celowo nie piszę polski rząd, bo większość z nas go nie wybierała, co ma znaczenie z punktu widzenia etyki oraz oceny odpowiedzialności naszego społeczeństwa za przestępstwa komunistów w Polsce po IIWŚ) wysiedlili przymusowo ludność prawosławną z Bieszczad, w zasadzie aż po Krynicę, w tym Bogu ducha winnych Łemków. Jak zwykle, przeładowania dotknęły też niewinną ludność cywilną.
Obecny problem relacji polsko ukraińskich polega na tym, że Ukraińcy odpowiedzialni z polskiego punktu widzenia za ludobójstwo Polaków, są ukraińskimi bohaterami narodowymi, którym stawia się pomniki. Zapewne dlatego wspólna interpretacja historii jest tu niemożliwa. Natomiast naszą pamięć o przodkach niektórych z nas, czy naszych bliskich bestialsko zamordowanych w latach 1943-1944 poświęca się chęci zbudowania dobrych relacji z Ukrainą.
W 1991r. Ukraina odzyskała niepodległość w bardzo korzystnych granicach (choć z liczną mniejszością rosyjską) i od tego czasu próbuje balansować między Rosją, a Europą.
Transformacja ekonomiczna Ukrainy doprowadziła do powstania potężnych oligarchii wzbogaconych na uwłaszczeniu się na majątku państwowym oraz do sporego rozwarstwienia społecznego podobnego do Rosji, czy USA. Jak to bywa, powstały dwie grupy konkurujące o władzę, jedna oparta o prorosyjskie Zadnieprze, a drugie bardziej nacjonalistyczne, opierające się na elektoracie ukraińskim i pro-zachodnim polskim – więc ich pro, czy antyeuropejskość jest pojęciem umownym, w zasadzie chodzi głównie o władzę;) Tak fetowana w Polsce Timoszenko też dorobiła się w krótkim na energii w sposób charakterystyczny dla tamtejszego obozu władzy. Dużym wyzwaniem są liczne mniejszości etniczne (około 30% mniejszości rosyjskojęzycznej oraz spory odsetek potomków Polaków – obił mi się o uszy odsetek około 30%, ale nie wiem, czy to wiarygodne), co wymaga sprawnego balansowania między wschodem, a zachodem.
W następnym wpisie postaram się zsyntezować, co i dlaczego się dzieje obecnie.
Jednak uważam, że bez w miarę solidnego (na miarę osoby, która nie jest profesjonalnym historykiem, stąd liczę na korekty ewentualnych nieścisłości) tła historycznego i zrozumienia, że ukraiński fundament historyczny zbudowany jest na antypolskości, a nie antyrosyjskości, nie da się zrozumieć dynamiki obecnych zdarzeń. Również postępowanie Polaków w XVI-XVIIw. pozostawia wiele do życzenia, z czego powinno się wyciągać wnioski na przyszłość. Dodatkowym smaczkiem jest rola żywiołu polskiego na Ukrainie, który defacto doprowadził do odwołania Juszczenki z funkcji Prezydenta Ukrainy, o czym w Polsce się z powodów politycznych za bardzo nie mówiło.
Chcę się dzielić wnioskami i wiedzą wyniesioną z ciekawego i specyficznego środowiska zawodowego. Przedstawiam swoje prywatne opinie. Nie boję się ani merytorycznej, ani niemerytorycznej krytyki:) Komentarze nie na temat bede wycinal.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka