michflud michflud
537
BLOG

FotoTusk

michflud michflud Polityka Obserwuj notkę 0

Platforma Obywatelska w osobie ministra Sławomira Nowaka błysnęła po raz kolejny błyskotliwym pomysłem - w ramach zwiększenia bezpieczeństwa na polskich drogach Pan Minister postanowił zamiast trawy zasiać obficie pobocza fotoradarami. Poza nimi zapowiedział kontrole kaskadowe i zabieranie prawa jazdy za dwukrotne przekroczenie prędkości na obszarze zabudowanym. Po raz kolejny okazuje się prawdziwe przysłowie, że Polak najpierw powie a dopiero później pomyśli. Najistotniejszą okolicznością poprawiającą bezpieczeństwo kierowców i pieszych jest budowa nowych dróg ekspresowych i autostrad, które ze względu na bezkolizyjność redukują do minimum zagrożenia wypadków drogowych. Tymczasem realizacja polskiego programu budowy spowodowała powstanie kawałków autostrad, poprzecinanych polami niezakończonych inwestycji oraz upadek kilkudziesięciu firm budowlanych, nie mogących do dziś otrzymać wynagrodzenia za wykonane prace. Dodatkowo odcinki autostrad już oddanych są płatne przy każdym wjeździe, co w znaczący sposób powoduje niechęć kierowców do korzystania z możliwości szybkiego przemieszczania. Zamiast tak jak choćby w Szwajcarii stworzenia możliwości zakupu jednej winiety ważnej na obszarze całego kraju, trzeba płacić za każdy z poszczególnych odcinków. Kierowcy wielotonowych pojazdów oszczędzając wybierają bezpłatne, choć w gorszym stanie,drogi krajowe i wojewódzkie, przyczyniając się do ich szybkiego zniszczenia. W efekcie autostrady nie stanowią wystarczającej alternatywy komunikacyjnej, a rozjeżdżane tirami pozostałe ciągi komunikacyjne degradują się w zastraszającym tempie. Rząd z odpowiadającym za transport ministrem Nowakiem jakby zupełnie tego nie dostrzegali, skupiając całą enegrię na zmasowanym fotoradarowaniem polskich dróg. Najpierw należałoby zbadać, w jakich miejscach powinny się one znaleźć (szczególnie chodzi tu o przejścia dla pieszych, okolice szkół i przedszkoli, miejsca oznaczone jako "czarne punkty"), a dopiero w następnej kolejności umieścić je tam, gdzie w sposób realny i rzeczywisty wpływałyby na bezpieczną jazdę. Całkowicie pominięto przy tej dyskusji kwestie transportu intermodalnego, który w znaczący sposób mógłby odciążyć polskie drogi od niszczącego wpływu ciężkich pojazdów. Wymagałoby to oczywiście zmian w sposobie funkcjonowania transportu kolejowego, co jak widac po dotychczasowych działaniach a raczej ich braku ze strony ministra transportu, jest chyba w sferze marzeń niespełniających się. Fotoradary są ważnym elementem systemu bezpieczeństwa na drogach, ale przyjęty sposób postępowania przez odpowiedzialnych za transport trzeba uznać za beznadziejny i nie przemyślany. Przy okazji tego sporu pomija się również rolę Inspekcji Transportu Drogowego. Służba ta została powołana przede wszystkim do kontroli samochodów wielotonowych i czasu pracy kierowców. Tymczasem powoli staje się ona kolejną "drogówką" - po co nam kolejna policja drogowa, skoro już jedną mamy ?? Ponadto Inspekcja, jako że nie jest służbą mundurową i nie pracuje w godzinach nocnych (22-6), wykorzystują to kierowcy przekraczający naszą wschodnią granicę i bez jakiejkolewiek kontroli mkną przez nasz kraj, byle do rana dojechać do granicy polsko-niemieckiej. Czemu nic się nie robi, by to zmienić - brak wiedzy, chęci, pomysłu, a może ktoś ma w tym interes...Platforma kompromituje się brakiem myślenia, bowiem ekipa która rządzi już szósty rok, powinna rozumieć mechanizmy funkcjonowania państwa, czego jak widać zupełnie brakuje. Ruch Palikota rozpoczął dziś akcję jeżdzenia z maskami na twarzy jako bunt przeciwko fotoradarom - można tylko powiedzieć, że dobrze że nie ze sztucznymi penisami. Cóż kolejna głupota partii, która nie ma nic Polakom do zaproponowania.

 

 

 

michflud
O mnie michflud

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka