Mida Mida
60
BLOG

Rozmyślania tymczasowo-wiosenne

Mida Mida Kultura Obserwuj notkę 20

Wpis na szybko, przelotem. Impresja ;)


Kolejny dzień. Niby taki sam, ale zupełnie inny.

Pierwsza niespodzianka: nie spóźniłam się do szkoły. Nawet byłam 10 minut wcześniej niż zwykle! :)
Druga niespodzianka: zaczęłam rozumieć, co robimy na lekcjach matematyki.
Trzecia niespodzianka: wyjątkowo oryginalne zakończenie książki, którą czytałam i przeczytałam do końca na polskim.
Czwarta niespodzianka: prezentacja na lekcji historii (odpada stres związany z ewentualną niespodziewaną kartkówką).
Piąta niespodzianka: ciekawa dyskusja na WOSie (o dylematach moralnych, normach, zwyczajach i prawidłowościach społecznych...).
Szósta niespodzianka, wyjątkowa zupełnie: nie było P.O. - przyszedł do nas dziennikarz z TVNu ("żywy absolwent" naszej szkoły :P) i właściwie całą lekcję (bo zaczął na przerwie, ale skończył trochę wcześniej) filmował nas, gdy oglądaliśmy fragment nowego serialu ("Trzydzieści dziewięć i pół") i ocenialiśmy go ("właściwie do niczego, ale oglądalność pewnie będzie miał"). Świetna lekcja, nawet się odezwałam - do kamery! Jeśli chcecie, oglądajcie klasę dziennikarsko-retoryczną w akcji - sobota albo niedziela w "Dzień dobry TVN", jak się spotkają z Tomaszem Karolakiem (ciekawe, czy moją wypowiedź puszczą w telewizji? Już się boję...)
Siódma niespodzianka: wolny czas po szkole! Wybrałam się wraz z koleżanką na wystawę zdjęć innej naszej wspólnej koleżanki - piękne zdjęcia z Wilna, polecam, do obejrzenia w ratuszu, tzn. Urzędzie Dzielnicy Ochota, codziennie w jakichś tam godzinach, w każdym razie o 15.00 nas wpuszczono :).
Ósma niespodzienka: wszystko zrobiłam, co mi zalegało. Oddałam książki do biblioteki, odebrałam buta od szewca i zupełnie spokojnie poszłam na spacer z psem.

W takich chwilach się nawet nie myśli, tylko po prostu się czuje, że chce się żyć.
Bo to już nie są marzenia, tylko fakt. Wiosna idzie! To cudownie ciepłe i miękkie powietrze - to taki wiatr, o którym napisałam wiersz (ileś wpisów temu go macie). A obok jest piękne, błękitne niebo, a na nim chmury ("chumy", jak je nazywa moja malutka siostrzenica) niczym kłaczki waty umiejętnie pomalowanej. Na tle takiego nieba nawet metropolia wygląda pięknie.
A na dole - ziemia i trawki, które próbują się podnieść z zadeptania i krzaczki naprawdę pełne pączków (patrz: bez)! Jest u nas w parku taki krzaczek, który jako pierwszy wypuszcza pąki. To na nim owe pąki zaczęły się już rozwijać!

I niech ktoś mi powie, że życie nie jest piękne.
Nawet gdy ma się w perspektywie najbliższych dni siedem sprawdzianów i wypracowanie po angielsku do napisania i ta szara codzienność siedzi w kącie i straszy.

Taki miałam nastrój, ze chciałam wejść na dzrzewo, usiąść na gałęzi i pomachać nogami. Ale przyszedł na polankę człowiek z małym psem i musiałam swojego dużego zwierza wyprowadzić z polanki, bo on nie każde psie towarzystwo toleruje.

Jest coś takiego w nas, ludziach, że to nowe życie, rozwój, narodziny, to co nowe świeże, to raduje. To chyba jest wpisane w naszą podświadomość. jak w taki dzień można się smucić albo złościć? Jako terapię zalecam pójść na spacer!

P.S. Przepraszam za masę wykrzykników. Chyba mam dobry humor.
Bajki na razie nie ma. Jest na etapie powstawania. Proszę o cierpliwość, wyrozumiałość i takie tam.
Koeljny wpis, jaki zamierzam stworzyć, to będzie "Historia pewnego cudu". Ale to dopiero za jakiś czas, bo jeszcze muszę z mamą pogadać.

Pozdrawiam naprawdę już wiosennie!

Mida
O mnie Mida

30-latka z rodziny wielodzietnej, z otwartym umysłem i sercem, magister Nauk o rodzinie z licencjatem z jęz. niemieckiego. Żona, matka córeczki. Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru. Kontakt: na FB do wyszukania też pod nickiem by Katrine *** My jesteśmy prawdziwe damy, bo przy jedzeniu nie mlaskamy, grzecznie dygamy i się słuchamy mamy Nic nie wiemy, nic nie znamy za to ładnie wyglądamy Kiedy trzeba zrobić dyg My zrobimy go jak nikt Na sukienkach żadnej plamy Przy jedzeniu nie mlaskamy Dama z damą, ty i ja Mama z nas pociechę ma Dama mamie nie nakłamie Wierszyk powie, zna na pamięć Dama grzeczna jest jak nikt No i pięknie robi dyg *** Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną Na klombach mych myśli sadzone za młodu Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną I które mi świeci bez trosk i zachodu. Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety Rozdaję wokoło i jestem radosną Wichurą zachwytu i szczęścia poety, Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. (Kazimierz Wierzyński) *** Każdy twój wyrok przyjmę twardy Przed mocą twoją się ukorzę Ale chroń mnie Panie od pogardy Od nienawiści strzeż mnie Boże Wszak tyś jest niezmierzone dobro Którego nie wyrażą słowa Więc mnie od nienawiści obroń I od pogardy mnie zachowaj Co postanowisz niech się ziści Niechaj się wola twoja stanie Ale zbaw mnie od nienawiści Ocal mnie od pogardy Panie (N. Tenenbaum, J. Kaczmarski "Modlitwa o wschodzie słońca") *** Śnić sen, najpiękniejszy ze snów, Iść w bój, w imię cierpień i krzywd I nieść ciężar swój ponad siły, Iść tam, gdzie nie dotarłby nikt. To nic, że mocniejszy jest wróg, Że twierdz obległ setki i miast, Lecz bić, bić się aż do mogiły. Iść wciąż, aby sięgnąć do gwiazd To jest mój cel - dosięgnąć chcę gwiazd, Choć tak beznadziejnie daleki ich blask. By zdobyć swój cel i do piekła bym mógł Pod sztandarem swym iść, Gdyby chciał w tym dopomóc mi Bóg! Właśnie to posłannictwa jest sens, Więc ślubuję tu dziś Mężnym być i nie skalać się łzą, Gdy na śmierć przyjdzie iść. I nasz świat lepszy stanie się, niż Dawniej był, nim rycerski swój kask Wdział i ten, co ślubował niezłomnie Wciąż iść, aby sięgnąć do gwiazd! The Impossible Dream, Joe Darion THE VERY BEST OF Bajka. Co się wydarzyło pod sklepem z lampami - bajka dziewczynce Kasi i dżinie Flinie Coś głupiego (o studiach) - o wierze w siebie O III urodzinach Salonu24 Sierotka Mida na wakacjach - o wakacyjnych wojażach Bajka wakacyjna - o elfach Walcząc w słusznej sprawie - o moich poglądach Przypomina Ciebie mi... Część 5. Pola, las i droga Niejasne bajdurzenie o dorosłości Matura. Krótkie studium poznawcze Pasja odkrywania - wspomnienia z dzieciństwa Wierszyk. Dla odmiany - o królewnie Przypomina Ciebie mi... Część 4. Wiatr O moim pisaniu - właśnie Naiwna. Głupia - o zaufaniu Przypomina Ciebie mi... Część 2. Osiemnastka Przypomina Ciebie mi... Część 1. Dom. Rodzina Urok staroci - tylko koni żal... - o domu na wsi. Wspomnienia Dni Powstania - Warszawa 1944 - o wystawie Kraków inaczej - o wyprawie do Krakowa "Tam skarb Twój..." - o domu na wsi. Przyjazd Oto właśnie ta Noc - o Passze Historia pewnego cudu - o moich narodzinach Okruchy życia - o mnie Starsza Siostra - o siostrze :) Uwielbiam wiatr w każdej postaci - o wietrze. Wiersz Pamiętnik - po co to właściwie? - o pamiętniku Zagiąć psora - o nauczycielach Zwykła ludzka życzliwość - o ludziach

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Kultura