Mida Mida
356
BLOG

Wszystkim Babom Salonowym - najlepszego! (2)

Mida Mida Kultura Obserwuj notkę 12

Piosenka dla Młodej Polki (myślę, że wciąż ci są bliskie te klimaty ;)):

Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram
Szóstki i piątki, i jedynki nieraz
Uczę się dzielnie od niedzieli do soboty
Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki motyw:

Że jeszcze tylko:
Wrzesień, październik, listopad, grudzień
Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły tydzień za tygodniem
Często jest mi dobrze, czasem niewygodnie
Niewygodnie wtedy gdy się nauczyć trzeba
Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki temat:
Że jeszcze tylko:
Listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec
Kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły miesiąc za miesiącem
Zaraz będą święta, a w święta jest dobrze
Potem już półrocze, stopnie każdy widzi
No więc czemu tata chodzi i się dziwi
Że jeszcze tylko:
Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły i chodzę z Agatą
Wiosna już przyszła, nie ma rady na to
Uczyć mi się nie chce, no ale się przymuszam
Po głowie chodzi myśl, która ciągle mnie wzrusza
Że jeszcze tylko:
Kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły, bo każdy gdzieś chodzi
Starsi do pracy, a do szkoły młodzi
Często jest mi dobrze, a czasem niewygodnie
Wciąż ta myśl, nie mogę się uwolnić od niej
Że jeszcze tylko:
Maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły, koniec roku za pasem
Stopnie na cenzurze, tata czeka z pasem
I róbta co chceta, ale najpierw pomyślta
Już koniec nauki, błąka mi się myśl ta:
Że jeszcze tylko:
No co? nic już nie zostało? To znaczy...

Wakacje, znowu są wakacje
Na pewno mam rację wakacje znowu są.
Wakacje, znowu są wakacje
Na pewno mam rację wakacje znowu są.

I koniec wakacji i śpiewamy od nowa...
Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram
Szóstki i piątki, i jedynki nieraz...

 

Dla AgnieszkiZet - nic lepszego nie wymyśliłam.

I
Choć nam dzisiaj wszystko wolno,
bo matura już w kieszeni,
bo się ma już to świadectwo dojrzałości,
tęskno nam za gwarem szkolnym,
i to chyba się nie zmieni,
chociaż miło było marzyć o "wolności".

ref:
Profesorze pókiś jeszcze blisko nas,
profesorze wysłuchaj póki czas.

Tą piosenką Cię żegnamy profesorze,
nasze myśli będą zawsze z Tobą szły,
tą piosenką przepraszamy pofesorze,
za kłopoty przepraszamy i za łzy.

To jest nasze proferorze pożegnanie,
a nie łatwo nam się rozstać co tu kryć...
przyrzekamy rozwiązywać twe zadanie:
jak uczciwie i mądrze żyć.

II
Dzis żegnamy szkolne mury,
naszych dobrych profesorów,
przez nas skradł się siwy włos na wasze skronie...
dziękujemy za matury,
za wykucie trudnych wzorów,
już nie dzieci, lecz dojrzałe stare konie.

ref:
Profesorze, pókisz jeszcze blisko nas...
To jest nasze profesorze pożegnanie....

Wersja kompletna, uzupełniona ze śpiewnika, sł: Włodzimierz Patuszyński, muz: Jan Janikowski.

Dla Marywww:

Na drogę życia dostałem dwa kwiatki:
Od przyjaciela i rodzonej matki.
Więc myślę sobie: mam dwa kwiatki świeże,
Teraz się dowiem, kto mnie kocha szczerze.

Dla moich kwiatków równą dam opiekę,
Czyj wpierw uwiędnie, to z tego orzekę,
Kto wpierw zapomniał o tym, co przyrzekał.
Chyba niedługo będę na to czekał.

Najpierw uwiędły kwiatki przyjaciela,
Potem uwiędły dwie gałązki ziela.
Kwiatki mej matki pozostały świeże,
Bo tylko matka kochała mnie szczerze.

Długom wędrował, toczył bój o życie,
Gasły nade mną gwiazdy na błękicie.
Kwiatki mej matki pozostały świeże,
Bo tylko matka umie kochać szczerze.

 

Dla Penelopy:

"A ja wolę moją mamę,
co ma włosy jak atrament,
złote oczy jak mój miś
i płakała rano dziś..."

 

Dla Łyżeczki:

Dzień się zaczyna o ósmej rano,
gdy do przedszkola pędzimy z mamą,
mama, jak zawsze, w rozpiętym płaszczu,
moje kalosze w kałużach klaszczą.

Refren: Jacek kocha mamę Kasię
Zuzia kocha mamę Basię
Kuba kocha mamę Anię,
każdy kocha swoją mamę!

I pytam mamę jak pralka działa,
po co królewna w wieży siedziała,
i pytam mamę o burą chmurę,
i jak się jajko zamienia w kurę

Refren: Jacek kocha mamę Kasię,
Zuzia kocha mamę Basię,
Kuba kocha mamę Anię,
każdy kocha swoją mamę!

 

I to tyle - dla każdej z was z pozdrowieniami!!!

Linków nie dorzucam, wszystkie mam w polecanych. Tak mi się wydaje.

P.S. Koniecznie spojrzyjcie wstecz i przeczytajcie "Historię cudu"! :)

Mida
O mnie Mida

30-latka z rodziny wielodzietnej, z otwartym umysłem i sercem, magister Nauk o rodzinie z licencjatem z jęz. niemieckiego. Żona, matka córeczki. Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru. Kontakt: na FB do wyszukania też pod nickiem by Katrine *** My jesteśmy prawdziwe damy, bo przy jedzeniu nie mlaskamy, grzecznie dygamy i się słuchamy mamy Nic nie wiemy, nic nie znamy za to ładnie wyglądamy Kiedy trzeba zrobić dyg My zrobimy go jak nikt Na sukienkach żadnej plamy Przy jedzeniu nie mlaskamy Dama z damą, ty i ja Mama z nas pociechę ma Dama mamie nie nakłamie Wierszyk powie, zna na pamięć Dama grzeczna jest jak nikt No i pięknie robi dyg *** Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną Na klombach mych myśli sadzone za młodu Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną I które mi świeci bez trosk i zachodu. Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety Rozdaję wokoło i jestem radosną Wichurą zachwytu i szczęścia poety, Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. (Kazimierz Wierzyński) *** Każdy twój wyrok przyjmę twardy Przed mocą twoją się ukorzę Ale chroń mnie Panie od pogardy Od nienawiści strzeż mnie Boże Wszak tyś jest niezmierzone dobro Którego nie wyrażą słowa Więc mnie od nienawiści obroń I od pogardy mnie zachowaj Co postanowisz niech się ziści Niechaj się wola twoja stanie Ale zbaw mnie od nienawiści Ocal mnie od pogardy Panie (N. Tenenbaum, J. Kaczmarski "Modlitwa o wschodzie słońca") *** Śnić sen, najpiękniejszy ze snów, Iść w bój, w imię cierpień i krzywd I nieść ciężar swój ponad siły, Iść tam, gdzie nie dotarłby nikt. To nic, że mocniejszy jest wróg, Że twierdz obległ setki i miast, Lecz bić, bić się aż do mogiły. Iść wciąż, aby sięgnąć do gwiazd To jest mój cel - dosięgnąć chcę gwiazd, Choć tak beznadziejnie daleki ich blask. By zdobyć swój cel i do piekła bym mógł Pod sztandarem swym iść, Gdyby chciał w tym dopomóc mi Bóg! Właśnie to posłannictwa jest sens, Więc ślubuję tu dziś Mężnym być i nie skalać się łzą, Gdy na śmierć przyjdzie iść. I nasz świat lepszy stanie się, niż Dawniej był, nim rycerski swój kask Wdział i ten, co ślubował niezłomnie Wciąż iść, aby sięgnąć do gwiazd! The Impossible Dream, Joe Darion THE VERY BEST OF Bajka. Co się wydarzyło pod sklepem z lampami - bajka dziewczynce Kasi i dżinie Flinie Coś głupiego (o studiach) - o wierze w siebie O III urodzinach Salonu24 Sierotka Mida na wakacjach - o wakacyjnych wojażach Bajka wakacyjna - o elfach Walcząc w słusznej sprawie - o moich poglądach Przypomina Ciebie mi... Część 5. Pola, las i droga Niejasne bajdurzenie o dorosłości Matura. Krótkie studium poznawcze Pasja odkrywania - wspomnienia z dzieciństwa Wierszyk. Dla odmiany - o królewnie Przypomina Ciebie mi... Część 4. Wiatr O moim pisaniu - właśnie Naiwna. Głupia - o zaufaniu Przypomina Ciebie mi... Część 2. Osiemnastka Przypomina Ciebie mi... Część 1. Dom. Rodzina Urok staroci - tylko koni żal... - o domu na wsi. Wspomnienia Dni Powstania - Warszawa 1944 - o wystawie Kraków inaczej - o wyprawie do Krakowa "Tam skarb Twój..." - o domu na wsi. Przyjazd Oto właśnie ta Noc - o Passze Historia pewnego cudu - o moich narodzinach Okruchy życia - o mnie Starsza Siostra - o siostrze :) Uwielbiam wiatr w każdej postaci - o wietrze. Wiersz Pamiętnik - po co to właściwie? - o pamiętniku Zagiąć psora - o nauczycielach Zwykła ludzka życzliwość - o ludziach

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura