po miedzy
po miedzy
po miedzy po miedzy
271
BLOG

13.12. Kartka z kalendarza. GaDzie Echo i in.

po miedzy po miedzy Polityka Obserwuj notkę 13

Właściwie wycinek z gazety. Wyrywek.Takie ogłoszenie znalazło się w Gazecie Krakowskiej w grudniu 1982. w 1. rocznicę Stanu Wojennego.

Podobno cenzor za dopuszczenie w/w życzeń został wylany (ich rozszyfrowanie nie nastręcza chyba trudności. To  z dziećmi  zwłaszcza mi się podobało )

Wówczas Gazeta Krakowska w wydaniu sobotnio-niedzielnym wprowadziła drukowany "Koncert Życzeń"; zapewne w celu odzyskania więzi z przynajmniej niektórymi czytelnikami... (internetu  jeszcze nie było!!,  proszę kciukowiczów, a gdyby był to też go by nie było, tak?).

A było dużo do odzyskiwania ponieważ w pierwszych miesiącach Stanu GK  będąc "organem PZPR”  stanowiła dodatkowo marką dachową WRON-owskiej propagandówki nazwanej tak niefortunnie a zwłaszcza  z tak nie/szczęśliwie (?) złamaną winietą, że momentalnie zyskała miano Gadzie Echo.


image


Nie będę dawał komentarza w stylu Misia  Barei (sekwencja w teatrze), że „cały naród przeciwstawiał się i walczył nie tylko czynnie ale i pieśnią a nawet inseratami”.

Bohaterów wiodących lud na barykady znajdziecie  wkrótce na okładkach ilustrowanych magazynów wydawanych przez złamanych byłych Niepokornych ssących obecnie Sp.ólki  Sk.ubania P.aństwa.

Przebywali w Każdej Sali. Byli na Sianie i na Styropianie.


Tęsknota partyzantów z wyciętego lasu znajdzie upust.  Będą pomniki, filmy, wspomnienia, konkursy dla dzieci, młodzieży małoletniej

(Kto i dlaczego

ON  właśnie  na nas

spogląda z każdego Ronda).


Tęsknota Palaczy kukieł i dekowników. Wiecznych  Pretendentów do zuchowatej sprawności Małego Tropiciela i harcerskiej Leśnej Stopy.
Oni. Obrażeni Zwycięzcy Wyborów. Bardzo honorowi i Pozytywnie Zweryfikowani Nosiciele złośliwego poczucia od czynu Krzywdy, tytułów Smerfa Marudy Honoris Causa i Śpiocha do Południa.



P.S. Przy okazji para wspomnień drobnego kombatanta Stanu (stanika?) Wojennego.

image



image


P.S.2.
Dla lustratorów: dorabiałem wtedy na studiach jako goniec w krakowskim Tempie ( niespecjalnie upolityczniona gazeta sportowa, która później grając zbyt fair przegrała mecz z twardymi regułami wolnego rynku ). Wyrwałem to sobie wtedy w następnym już tygodniu ze szczotek czyli wstępnego wydruku - nosiłem  materiały min. do korekty i  kolaboracyjnie do cenzora, który był w tym samym gmachu co redakcje i drukarnia ( tzw. Transatlantyk Wielopole ).

No,  t e j    gazety raczej się nie kupowało
Po kilku tygodniach ( i weryfikacji dziennikarzy ) wróciły wszystkie trzy dzienniki z powrotem i  osobno. Podobno cenzor za dopuszczenie w/w życzeń został wylany (ich rozszyfrowanie nie nastręcza chyba trudności). To  z dziećmi  zwłaszcza mi się podobało ). Tak pamiętam. Leszka z dziećmi (dziwić się, że je źle wychował,  w tym slalomie po  między  esbecją, kurią, Stocznią i Danutą a może i  Mieciem W.; i jeszcze te wnuki...?)


Spadówa, partyzanci z wyciętego lasu, kombatanci ostatniej godziny, pluszowi męczennicy-dekownicy i Kondziowie Wallenrodzi...

po miedzy
O mnie po miedzy

Mężczyzna, hetero (jak do tej pory), Kraków, wiek społeczno-kulturowy 18-29 lat. Sierota po blogach TOK FM - męczennik rozpięty pomiędzy modernizacją a rechrystianizacją. Blogosfora... biada, "biada potężnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza podrzędnych rycerzy!" (cytat niedokładny). Nigdy nie mam 100% racji. Bo prawda nie leży pośrodku tylko - "po między". MISJA: pisać, pisać;  charakteryzuje mnie łatwość wypowiedzi, szczególnie gdy się na czymś nie znam. Bo bloger nie musi się znać. Jedyne co musi - to pisać, pisać, pisać. Piszę głupawo ale za to rzadko. To moja jeszcze jedna zaleta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka