Dziwi mnie zdziwienie tych, którzy się dziwią, że Nasza Beatka ewakuuje się na synekurę do Brukseli. To jej się po prostu należy jak nikomu:
" Mam odwagę zadać pytanie elitom politycznym w Europie: dokąd zmierzacie, dokąd zmierzasz, Europo? Podnieś się z kolan i obudź się z letargu, bo w przeciwnym razie codziennie będziesz opłakiwała swoje dzieci(...)"
Ja, jako jedyny z wielu tutejszych przenikliwych i przewidujących salonowo-kanapowych analityków sceny politycznej dawno już to przewidziałem:
ELEGIA NA ODEJŚCIE SZYDŁY
wyk. Karnowski, (dowolny ale z gitarą) śpiewa do nieśmiertelnej muzyki J.Laskowskiego:
Tyle dziewczyn w całym PiS-ie, Tyś jedyna
Dziś pozostał nam po Tobie broszek blask
Bóg Cię zesłał Europie z Przecieszyna
Byś brukselskich elit zagłuszała wrzask
Bo nasz Premier miał na imię: Beata
Taka zmyła, musisz miła przyznać się
Matka Polka lepsza jest niż Jarek-Tata
Ja miłością moją upajałem się.
Te wspomnienia w mej pamięci pozostaną
I na zawsze schowam w sercu je (yaeh,yeah !)
Bo ja jestem, Beatko, zakochany
Pragnę z Tobą jeszcze kiedyś spotkać się
Minie dzionek, słońce zajdzie już za Szydło
W Kancelarii Kępa skryje się za mgłą.
Co się stało? Suwerenowi obrzydło?
A na brzegu będę nucił piosnkę tą:
Moja miła, czy Cię kiedy znów zobaczę?
Tak mi smutno jest bez Ciebie, tak mi źle.
Lecz przełykam łzy i gorzko, gorzko płaczę
Czy osiądziesz hen w Brukseli, tam na dnie?
Komentarze