Rosjanie przyznali dzisiaj, że w kwietniu 2010 roku błędnie zidentyfikowano trzy ofiary katastrofy smoleńskiej. Winę zrzucają na Polaków. Nie podano, o kogo chodzi.
„Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował, że w wyniku ekspertyz molekularno-genetycznych rosyjscy eksperci podważyli wyniki dokonanej w kwietniu 2010 r. przez stronę polską identyfikacji ciał trzech ofiar katastrofy smoleńskiej” – tyle depesza Polskiej Agencji Prasowej.
Dodano, że szczegółowe dane przewodniczący Komitetu Śledczego FR Aleksandr Bastrykin przekazał dzisiaj przebywającemu w Moskwie prokuratorowi generalnemu RP Andrzejowi Seremetowi. Poinformował o tym rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin. Nie podał jednak, kogo konkretnie dotyczą błędy.
Depesza PAP jest bardzo lakoniczna, a sprawa ogromnej wagi. Pojawia się wiele pytań. Dlaczego dopiero po ponad roku Rosjanie przyznają się do błędu? Dlaczego pojawia się stwierdzenie "podważyli wyniki dokonanej w kwietniu 2010 r. przez stronę polską"? Czy ma to związek z informacjami o niechlujnie przeprowadzonych sekcjach zwłok i fałszerstwach w dokumentach? A także coraz częstszym żądaniem bliskich ofiar przeprowadzenia ekshumacji? No i wreszcie, warto wspomnieć o dzisiejszej publikacji „Naszego Dziennika” o lekarzu-widmo, który miał przeprowadzać sekcje.
Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej, zapewniał na antenie TVN24, że błędy w identyfikacji ofiar katastrofy smoleńskiej naprawiono jeszcze przed ich pochówkiem.
- Zostaliśmy poinformowani podczas spotkania, że w trzech przypadkach rozpoznanie ciał ofiar katastrofy smoleńskiej poprzez osoby bliskie było inne niż wynik badań genetycznych i to jest wszystko. Oczywiście strona rosyjska uznaje wiarygodność badań genetycznych ponad to rozpoznanie - powiedział radiu RMF FM Seremet.
Prokurator generalny dodał, że "nie ma powodu, żeby tutaj dopatrywać się jakiejś sensacji ani tego, że jest to identyfikacja błędna".
- Dbajmy o to, żeby nie wywoływać popłochu wśród rodzin ofiar - podkreślił Seremet. Prokurator generalny zaznaczył, że informacje te zostały zweryfikowane, zanim te osoby zostały pochowane.
Minister zdrowia Ewa Kopacz, która brała udział w identyfikacji ofiar katastrofy, nie chciała odnosić się sprawy. Ministerstwo zdrowia poinformowało PAP, że nie będzie komentować tych doniesień.
za: http://niezalezna.pl/10743-blednie-zidentyfikowali-trzy-ofiary
Inne tematy w dziale Polityka