.........a jednak zasuwa takim "słabiakiem". Ku chwale ciemiężonych "OBURZONYCH"(sic!) mieszkańców kraju priwislanskiego.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

(fot. Politykier.pl / Sebastian O.)
Co to jest: wielkie, biało-pomarańczowe i zastawia cały chodnik? Samochód wyborczy Partii Palikota. Choć polityk zapowiada reformę kraju i nowoczesną Polskę, to sam powinien zacząć od nauki przepisów ruchu drogowego.
Janusz Palikot krąży po Polsce z wykładami i namawia do głosowania na swoją partię. Od Łęczycy, przez Frombork i Białogard dotarł do podwarszawskiego Pruszkowa. Choć przyjechał tam kolejką WKD to jego podwładni z Ruchu Poparcia Palikota zdążyli napsuć trochę krwi mieszkańcom miasta.
Choć miejsc parkingowych 50 metrów od miejsca spotkania było dużo, to ludzie Palikota poszli na łatwiznę i zablokowali przejście chodnikiem. Gdy polityk w trakcie swojego wykładu mówił o konieczności pomocy polskim rodzicom i kobietom wychowującym dzieci, mamy z wózkami musiały ustąpić miejsca na chodniku jego olbrzymiemu białemu Hummerowi.
Problemy miały także osoby, które nie chcąc jechać ruchliwą trasą na rowerze, wybrały chodnik. Tu również potrzebna była gimnastyka, by z jednej strony nie władować się na samochód Palikota, a z drugiej nie spaść ze skarpy.
Samo spotkanie miało iście biblijny przekaz. Oto Janusz Palikot pojawia się nad jeziorkiem w pruszkowskim parku, przy dźwiękach z filmu „Gwiezdne wojny” - wcześniej dj sprowadzony przez RPP puszczał hip-hopowe piosenki ze słowami na „k” i „j” - wchodzi na pomost i z wody przemawia do zgromadzonej gawiedzi. Dziwnym trafem wśród zgromadzonych jest około 20 licealistów, którzy na spotkaniu nie zadają żadnych pytań, za to co pewien czas ziewają.
Palikot w tym czasie obiecuje m.in. wyrównanie przy pomocy ustawy wynagrodzeń kobiet i mężczyzn, zwolnienia podatkowe dla rodzin wielodzietnych, ograniczenie biurokracji czy zmniejszenie dofinansowania na wojsko. O zmianach w kodeksie drogowym nie ma ani słowa.
Po spotkaniu prosi jeszcze by przez najbliższą godzinę w parku nikt nie uprawiał seksu, nie sprzedawał narkotyków, ani nie skakał goły do jeziora.
- Czas skandali się już skończył, a takie coś może zaszkodzić naszym notowaniom - ogłasza triumfalnie po czym odjeżdża swoim Hummerem na spotkanie z kolejnym potencjalnymi wyborcami.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
A oto co w wywiadzie twierdzili jego pracownicy :
Jedyne co zapamiętam to aroganckie zachowanie imć Lesczyńskiego, który euforycznie zatwierdza badanie krwi naszego dowódcy wojsk lotniczych, zatwierdzone przez MAK.
Jeżeli taki bezkrytyczny sposób myślenia mają zaszczepiony wszystkie lemingi i inne bezmózgowce to słowa hymnu "póki my żyjemy"mogą być jedynie frazesem.
Leszczyński dodatkowo egzaltował się w swej wypowiedzi stwierdzeniem, że naród amerykański nigdy by nie pozwolił na DWIE wojny z Irakiem i Afganistanem gdyby nie (pseudo)atak terrorystyczny 9/11.
Wypowiedzi pozwolę sobie skomentować cytatem z komentarza artykułu wyżej cytowanego :
~ sdc (2011-05-10 21:04)
i ch... mu w tyłek!!
politykier.pl/kat,1025795,wid,13395066,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Polityka