Dzisiejsi POlicjanci są zdeterminowani aby rozwalić MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI.
TAK - normalini pełnoprawni uczestnicy marszu nie mieli ŻADNYCH ZAMIARÓW ABY zakłócać własny marsz.
PO licjanci PO waliliNIEPODLEGŁOŚĆ
Starcia w Warszawie. Marsz Niepodległości zatrzymany przez policję. Gaz dusi uczestników
opublikowano: dzisiaj, 16:35 | ostatnia zmiana: dzisiaj, 16:40
Fot. PAP/Jakub Kamiński
Ok. 16:00 Marsz Niepodległości został zatrzymany przez policję na Marszałkowskiej przed pl. Konstytucji. Nie jest znany dokładny powód działań policji. Mówi się, że przyczyną było używanie petard przez uczestników marszu.
Doszło do starcia z policją. W kierunku funkcjonariuszy poleciały kamienie. Policja odpowiedziała strzałami z broni gładkolufowej. Użyto też gazu łzawiącego.
Organizatorzy kazali wówczas stać nieruchomo, śpiewać hymn. trwają uzgodnienia z policją, czy marsz może pójść inna trasą. Jak podkreślają nasi reporterzy, organizatorzy zachowują spokój.
Posłom i senatorom policja kazała opuścić zgromadzenie.Parlamentarzyści PiS Artur Górski, Stanisław Pięta i Przemysław Wipler próbowali negocjować przepuszczenie marszu.
Słychać na przemian hymn i okrzyki: "Gestapo" oraz "Policyjna prowokacja".
Policja nawołuje do "zachowania zgodnego z prawem". Na miejscu pojawiła się armatka wodna.
Nasi reporterzy podkreślają, że organizatorzy zachowują się spokojnie i za wszelką cenę chcą opanować sytuacje i kontynuować Marsz.
16:35 Marsz idzie dalej. Jest dużo mniej liczny. Wielu ludzi po starciach opuściło zgromadzenie.
Inne tematy w dziale Polityka