Na trybunę pod wizerunkiem stylizowanego orła wierny Hofman wtacza wózek inwalidzki z siedzącym na nim zasuszonym, choć nadal pucołowatym staruszkiem. Po ustawieniu mikrofonu i sprawdzeniu, czy pampers się nie przesunął staruszek zaczyna przemowę: "Po raz kolejny mimo wspaniałej kampanii wygraliśmy czysto moralnie. Ale za cztery lata zwycięstwo będzie nasze. Tusk musi odejść!"
Tę wypowiedź delikatnie prostuje Hofman: Panie prezesie, Tusk jest już na emeryturze, rząd będzie tworzył przybrany syn Biedronia i Grodzkiej...
Kilkanaście osób bije dość anemicznie brawo - nie dziwne, średnia wieku powyżej 70 lat.
Wchodzi pielęgniarka: Kończcie ten teatrzyk, za pół godziny obchód.
nie lubię pisać o sobie, poczytaj moje teksty.
Wiara jest jak kutas. Masz to sobie noś ale nie obnoś się z tym, nikogo nie zmuszaj do kontaktu a już na pewno nie wciskaj w usta dzieciom
Napisz do mnie: miki(maupa)wiarus.org
"Raz pewien Władek zadał bzdurom kłam, gdy kaczor bajki rozsiewał jak spam. Wtórując Henryce, zakrzyknął w rocznicę: Jarek, nie pierdol, nie było Cię tam"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka