Nowacki wrócił z dłuższego pobytu pod namiotem. Nie był na bieżąco informowany o wydarzeniach, z braku telewizora, a po gazety nie chciało mi się biegać 2 km. Krótka przechadzka Krakowskim Przedmieściem wprowadziła go w lekką konsternację.
- Mila, ty wiesz, o co chodzi? Pałac Prezydencki ma być zburzony, bo tam jakiś pomnik, czy kościół ma być? - zapytał z lekkiim niepokojem.
- No wiesz, kochanie, tak naprawdę to nie do końca jest jasne o co chodzi, ale generalnie jest projekt aby postawić tam pomnik.
- Tam? Tam miejsca nie ma, chyba. Ale... słuchaj - tam koczują jacyś ludzie? Impreza ma tam się odbyć, czy coś? Rezerwują sobie kolejkę?
- Nie, oni bedą koczowali, aż się tego pomnika nie wystawi.
- Aha, no to pewnie trochę potrwa.
.....
- Mila - a co będzie, jak do prezydenta jakiś VIP przyjedzie?
Ano tego nie wie nikt.
Komentarze obraźliwe usuwam. Banuję chamów, klony i trolle bez względu na opcję, z której są.
UWAGA
NIE MAM KONT NA FACEBOOKU I NK Jakakolwiek wiadomość stamtąd, rzekomo ode mnie - nie jest ode mnie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości