"Jesteś rodzicem? Czy wiesz, że już za kilka miesięcy pracownik socjalny może odebrać ci dziecko na podstawie donosu sąsiadów lub ankiety przeprowadzonej w szkole?" – alarmuje portal Opoka.org.pl. również Rzeczpospolita podaje argumenty za i przeciw ustawie.
We wszystkich publikacjach nie podkreślono jednak, według mnie najważniejszego elementu i efektu tej antyrodzinnej ustawy: Jest to ustawa wyjątkowo korupcjogenna, na którą z wielka niecierpliwością czekają beneficjanci patrzący na system niemieckich Jugedamtow, skąd ta ustawa została niemalże skopiowana.
Przecież doskonale wiadomo, ze rodzice oddadzą wszystko za to, żeby nie zabrano im dzieci. Przecież również dobrze wiadomo, że pracownicy socjalni i ich pomocnicy wyciągają pieniądze z kieszeni podatnika na komercyjne domy dziecka i komercyjne rodziny zastępcze, przydzielają je, rozdzielają według własnego uznania. Trzeba tylko nam zabrać a im dostarczyć ludzki materiał, nasze dzieci i jakoś to wszystko uzasadnić w tajnych aktach. Zawsze znajdzie się jakiś pretekst, podejrzenie molestowania.
Zostal również ukryty totalitarny charakter tej ustawy, ponieważ umyslnie nie stworzono elementu ministerialnej, demokratycznej kontroli działania zaplanowanych zespołów totalitarnej kontroli rodzin.
Na skutek wczorajszego protestu organizacji rodzicielskich przed Sejmem i zebraniu ponad dwudziestu tysięcy podpisów osób sprzeciwiających się wprowadzeniu ustawy penalizującej wybiórczo rodziny jako źródło przemocy przeciwko dzieciom i źródło wszelkiego zła, pomijającej natomiast zupełnie prewencje przemocy skierowanej przeciwko dzieciom w innych środowiskach, ustalono, że w tym tygodniu nie będzie drugiego czytania ustawy - zostanie ona skierowana ponownie pod obrady komisji! Zatem jest pierwszy sukces! Mialem rowniez okazje wypowiedzi w glownym wydaniu wiadomosci.
http://www.tvp.info/wiadomosci/wideo/02032010-1930
http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php
http://www.rp.pl/artykul/441554.html
http://www.rp.pl/artykul/441552.html
http://www.rp.pl/artykul/441553.html
http://www.rp.pl/artykul/2,441089_Bronia_rodziny_przed_Sejmem.html
Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka