Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski
47
BLOG

Pan Bartoszewski: uczciwy wsrod swoich uczciwych

Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski Polityka Obserwuj notkę 14

W artykule Dziennika z dnia 26 sierpnia 2008 Polak walczy z Niemcami o dzieci zredagowanym przez pana i panią redaktor Magdalenę Janczewska i pana redaktora Filipa Jurzyka są dwa błędy, które powinny zostać skorygowane, ale nie zostały skorygowane pomimo mojego wniosku i pomimo tego ze w wersji drukowanej w Dzienniku z  26.08.2008 na stronie 5 pan Bartoszewski przyznaje, że profesorem nie jest i że od grzecznościowego tytułowania go profesorem są jego studenci.

Tak wiec pan Bartoszewski nazwany w Dzienniku profesorem nim nie jest, natomiast Prof. Dr. Krzysztof Miszczak, który jest dyrektorem gabinetu pana Władysława Bartoszewskiego posiada prawo do używania tych tytułów. Nie wiem czy nastąpiła pomyłka i zamiana osób, czy jest to próba deprecjacji pana Miszczaka połączona z fałszywm tytułowaniem pana Bartoszewskiego.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article228148/Polak_walczy_z_Niemcami_o_dzieci.html
 

"Członkowie stowarzyszenia Wojciecha Pomorskiego spotkali się niedawno z dyrektorem gabinetu profesora Władysława Bartoszewskiego Krzysztofem Miszczakiem. Na jego prośbę stowarzyszenie sporządza dla rządu listę przypadków dyskryminacji rodziców i dzieci przez niemieckie sądy i Jugendamty. Trwa zbieranie dokumentacji."


W ten sposób demonstrowana jest Niemiecka uczciwość Springera i jego polskojęzycznych redaktorów. Pomijam tutaj umyślne preferowanie organizacji Niemców z dwoma paszportami, mającej wsparcie ich niemieckiego rządu i zatajenie przez Dziennik działalności organizacji RPDD, organizacji rodziców polskich, których dokumentacja jest przecież  znana od wielu lat, podobnie jak zaniechania Pana ministra Bartoszewskiego.

Dziennik 26.08.2008 s.5



Pan Władysław Bartoszewski, znany jest z tego ze odmówił polskim rodzicom interwencji w sprawie dyskryminacji polskich dzieci i rodziców w Niemczech, pod polityczna egida jego partnerki pani Prof. Gesiny Schwan, która pisemnie zalegalizowała nielegalne zakazy języka polskiego Polakom w Niemczech. Uczynił to wiedząc o tych sprawach od wielu lat w trakcie działalności Trójkąta Weimarskiego, zajmującego się przecież miedzy innymi sprawa "nauczania" języka polskiego w Niemczech, polegającego w Niemczech miedzy innymi na zakazach, czyli oduczaniu. Skuteczność metodyki pokazują statystyki wykazujące niemal całkowity zanik polskojezycznego nauczania polskich dzieci w Niemczech. W drugiej ojczyznie pana Bartoszewskiego w Bawarii zlikwidowano juz kompletnie polskojezyczne nauczanie, jak wynika z majla z tamtejszego ministerstwa Nauki.

Wręczenie mu nagrody imienia Mickiewicza w Weimarze uważam wiec za cyniczne na sposób niemiecki. Dodatkowe tytułowanie go  przez Niemców w czasie uroczystości wręczenia nagrody jako "Prof. Dr. hab" jako drwinę i szydercze ukoronowanie pana Władysława Bartoszewskiego na nieuczciwego Polaka, właśnie dokładnie takiego, jakiego chcą widzieć Niemcy.

W  zaproszeniach na wręczenie uroczystości zlikwidowano mu, na mój wniosek, zakazujący Oberburmistrzowi i jego stowarzyszeniu używania fałszywego tytułu "Prof.Dr.hab" i zmieniono "Prof." na "Professor". "Dr.hab." zniknął bezpowrotnie. W zamian za moje słuszne żądania organizator spotkania i Oberburmistrz Weimaru Herr Wolf zakazał mi oficjalnie i pisemnie wstępu na uroczystość pod groźba policyjnych represji, ażeby już więcej nie zakłócać głoszenia niemieckich kłamstw i szyderstw, bo nie przypuszczam żeby był on kiedyś studentem pana Bartoszewskiego i kierował się studenckim szacunkiem.


http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=sw&dat=20080830&id=sw03.txt

Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo ze  polscy goście, w tym pan Ambasador Marek Prawda, zaniechali jednak w oficjalnych mowach szyderczego nazywania pana Bartoszewskiego Profesorem doktorem habilitowanym, biorąc jednak udział w uhonorowaniu urzędnika RP umyślnie zaniechującego interwencji w sprawie dyskryminacji języka Polaków w Niemczech, nagrodą imienia Mickiewicza.

Przeminęło z wiatrem.

"Jego publicystyka i historiografia wyprzedzały wówczas zarówno pierwszeństwem w podejmowaniu spraw, którymi się mało kto zajmował, jak też wolnością myśli i słowa w czasach zatruwania umysłów i uczućodbiorców słowa drukowanego nieprawdą, półprawdą i zmową milczenia. Autorytet moralny i pisarski, jaki zdobył, przyniosły mu uznanie środowiska intelektualnego w kraju i w wolnym świecie".
Z Glosy wstępnej Aleksandra Gieysztora

Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka