Około połowy z tych ofiar udałoby się uniknąć gdyby PiS nie uległ dyktatowi foliarzy. Pisowski rząd pokonał pierwszy atak pandemii bo ten do Polski i sąsiednich krajów praktycznie nie dotarł. Potem rządu nie było.
Dyskusja nad Lex Kaczyński i wcześniejsze spotkanie u Morawieckiego nie miały sensu - dlaczego. to wynika z poniższych wykresów.
Wprawdzie jeszcze nie było wiadome to co dzisiaj - że fala zakażeń zacznie opadać natomiast było oczywiste, że kolejne kilkadziesiąt a może kilkaset tupolewów już jest niemal pewne. Żeby to lepiej było widać te same wykresy zestawię tak aby mniej więcej pokrywały się położenia na osi czasu ostatniego minimum i maksimum oraz oś pionową górnego ścieśnię tak aby na wykresie wysokości tych ekstremów było sobie mniej więcej równe.
Oby to oszacowanie, chociaż metodologicznie poprawne, nie potwierdziło się bo ono oznacza, że liczba około 1000 zgonów dziennie nie będzie zaskoczeniem ponieważ dzisiaj umierają zakażeni przez około czterema tygodniami.
Innym spostrzeżeniem jest, iż tej jesieni i zimy w Polsce wydłużył się czas pomiędzy stwierdzeniem zakażenia a ewentualnym zgonem z około dwóch do około czterech tygodni.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
