Jestem zdziwiony, że nikt nie wspomina wczorajszego sukcesu Budki.
"Bidulek Budka i wicebidulek Kosiniak-Kamysz już liczyli nową większość sejmową i rozdzielali posady, a tu kicha. I nie będzie końca świata.' pisze Stanisław Janecki
Oczywiscie końca świata nie bedzie, bo Kaczyński nadal wicepremierem,rachuby na Gowina okazały się złudne. Wielka praca włożona i dalej wkładana na podzielenie prawicy nie wyszła.
"W ogóle nie biorę pod uwagę możliwości zerwania koalicji Zjednoczonej Prawicy" powiedział Gowin
" "Kaczyński do rządu", "przyjmij odpowiedzialność", "przestań udawać szeregowego posła", a ledwie przyjął odpowiedzialność i już mówią: "precz" – powiedział Paweł Kukiz"
Budka jednak wie swoje, nie słyszy innych, ma prymat w opozycji. Ma sukcesy.
Wotum nieufności wobec wicepremiera, którego tak totalna opozycja pragnęła w rządzie, aby zapewne rzucać na niego gromy okazało się jak mówił Kukiz bez sensu.
Jest sukces zagranica słyszy Kaczyński ma być odwołany, no i dalej cisza, jak makiem zasiał, nawet antyrządowe media w Polsce milczą jak zaklęte, na portalach niemieckich mediów w polsce zero informacji o tym sukcesie Budki.
Groteskowe, ale jakie wymowne. Budka tak sie natrudził, wygłosił tak płomienne uzasadnienie na złożony wniosek o wotum, a tu nic, cisza.
Budka płomiennie mówił, jakby już, za chwilę...
"Opinia publiczna i nasi partnerzy w UE uważa rząd polski za awanturnika, a wręcz rosyjskiego agenta w Unii Europejskiej i chcę pana poinformować, że ta opinia niewiele odbiega od tej, jaką miliony Polaków mają o panu. I za to wszystko będzie pan rozliczony. To jest koniec i pan to wie, i wiedzą to pana koledzy. Pana czas się skończył"
"Za długo pozwalaliśmy, aby Jarosław Kaczyński wodził nas za nos."
"Daliśmy sobie przyprawić gębę totalnej opozycji i antypisu, pora z tym skończyć.Nam wszystkim należy się nowy projekt, który przywróci Polakom nadzieję. Musimy działać razem: Koalicja Obywatelska, Lewica, ludowcy, ruchy parlamentarne, ale również część z was, polityków Zjednoczonej Prawicy"
No ico z tego projektu wyszło - ano 216 do 233. Kaczyński wstrzymał się od głosu.
Szanowne media, ludzie opozycji, przecież to wasz lider, a wy milczycie ?
