Premier Tusk stwierdził, że państwo nie może dawać wszystkim pieniędzy, ponieważ to zrujnowałoby budżet
Rząd rozdaje nagrody urzędnikom(foto. premier.gov.pl)Każdy urzędnik Ministerstwa Finansów otrzymał średnio 1500 złotych nagrody. We wszystkich resortach łącznie wydano 19 milionów złotych.
Do 30 czerwca w resorcie finansów wypłacono ponad 3,5 mln zł nagród – pisze „Fakt”.
"Przy przeciętnym zatrudnieniu 2394 etatów, średnia kwota nagród, jaka przypada na jednego pracownika to niecałe 1500 zł" – poinformowało biuro prasowe ministerstwa.
A na całym świecie trwa kryzys gospodarczy…
Premier Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na zalane w lipcu tereny, nazywane często "polskim zagłębiem papryki". Miało być miło i bezproblemowo, ale wszystko zepsuł płaczący rolnik, który zacząłMężczyzna, który zaczepił premiera pytał płaczącym głosem:Jak żyć panie premierze? Mam zniszczone gospodarstwo i nie mam za co żyć - zaczął się żalić przed kamerami. Do niego dołączyli inni, którzy próbowali namówić szefa rządu, aby odwiedził inne wsie, gdzie sytuacja nie wygląda tak kolorowo. Mówili o tym, ze stracili majątek życia, nie mogą znikąd doprosić się teraz pomocy, a wcześniejfirmy ubezpieczeniowe nie chciały podpisać z nimi umów w razie klęsk żywiołowych.Premier Tusk wysłuchiwał żali ze spuszczoną głową. W końcu powiedział nie bez racji: Gdyby to ode mnie zależało dałbym wam pieniądze, ale muszę dbać o cały budżet państwa.http://www.fakt.pl/Placzacy-mezczyzna-do-premiera-Tuska-Jak-zyc-,artykuly,111906,1.html