„Gdyby był Izraelczykiem, już nie pracowałaby w Lufthansie, podobnie jak owi gorliwi policjanci, a rząd niemiecki pospieszyłby z wyrazami ubolewania. I tak nadmiernie energiczni bohaterowie zdarzenia mieli pecha, że trafili na Rokitę. Zwyczajny polski obywatel do tej pory siedziałby w areszcie. I pies z kulawą nogą nie zainteresowałby się jego losem”
Warto przeczytac caly tekst Krasnodebskiego . Rowniez ten fragment traktujacy o dyskryminacji Polakow w Niemczech
„gdyż w Niemczech, kraju licznej polskiej mniejszości, polski poseł lub posłanka w Landtagu, a tym bardziej w Bundestagu, to rzecz przekraczająca granice wyobraźni.” I ostatni „Kanclerzowi Niemiec też nie przyszłoby do głowy powołać na swego doradcę Turka lub Polaka). Zdarzenie to na pewno odnotowałaby prasa niemiecka, a w polskiej by zawrzało. Martwilibyśmy się, co pomyśli o nas Europa i czy nie jest to kolejny przykład bezprzykładnej polskiej ksenofobii.”
Warto to czytac bo wtedy może przypomnimy sobie o niemieckim paromilionowym fargmencie naszej diaspory. Przytomne uwagi Kranodebskiego , co by było gdyby Rokita nie byl Polakiem ale tutaj cytat „Niestety, należy przypuszczać, że gdyby Rokita był Niemcem lub Amerykaninem, stewardesa sama zaproponowałaby mu umieszczenie płaszczy i kapeluszy w odpowiednim miejscu, by uchronić je przed wymięciem lub zniszczeniem.”
W zasadzie tekst ten do którego link podaje pod spodem jest smutna refleksja nad kondycja naszych wladz, które Michalkiewicz nazywa okupacyjnymi. Nad calkowitym , niezrozumiala obojetnoscia wlazd polskich na problemy polskiej diaspory i polskich obywateli za granica. Wystarczylo ze Rokita wsiadl do samolotu niemieckiej Lufthansy aby wladze polskie calkowicie o nim zapomnialy i z poblazliwym usmiechem wydaly go na obce bezholowie . warto wtym kontekście zrozumiec ze z takim samym zainteresowaniem ze strony polskich wlazd spotykaja się ci wszyscy ,którzy opuscili granice naszego kraju. Warto zwrocic uwage na nieudolnosc naszego rzadu , brak instrumentow ochrony interesow obywateli polskich w krajach Unii . Co tam obywateli . Przeciez Nelli , która uczestniczyla w tym incydencie jest poslanka na Sejm. A może jest poslanka na kabaret kryjacy sie pod ta nazwa.
Już Walesa w Chicago uważał emigrantow za gorszych od tych którzy zostali w kraju , nastepnie Lech Kaczynski nazwal emigrantow „Nieudacznikami „ Tusk sugerowal ze chce powrotu emigrantow do kraju , ale jak zwykle na „filuternym” usmieszku poprzestal. Żaden , ale. to żaden z członków wladz czy mainstremowych mediow nie podjal debaty dotyczacej kondycji, roli polskiej diaspory. O korzysciach jakie wynikaja z posiadani kilkunastu milonow Polakow rozsianych po calej Europie. Jesli nie podjeto tego tematu to rownież nie podjeto tematu ochrony interesow polskiej spolecznosci w Europie.
Krasnodebski podjal rowniez temat reakcji polskiej opini publicznej .Ale przeciez niemiecka prasa piszaca po polsku potrafi zadbac o wlascie naswietlenie tej sprawy opini publicznej. I tutaj wroce znowu do trafnej uwagi Klopotka w wypowiedzi dla prezentera telewizji.” My politycy jesteśmy malapmi w waszym/ mediow/ cyrku „ czyzby przyszedl teraz czas na zrobienie malpami calej opini publicznej
Komentarze