mona mona
978
BLOG

Fajdanitis poslinis

mona mona Polityka Obserwuj notkę 5

Piłsudski, mój idol, miewał, jak wiadomo, powiedzonka godne ułana, które - moim zdaniem - wcale się nie zdeaktualizowały. Jak na przykład to o prowadzaniu kur za stodołę. Brzmiało to trochę bardziej po ułańsku, ale uczciwszy uszy...na jedno wychodzi.
Taki sejm, jaki widzieliśmy wczoraj, przynajmniej w znacznej poselskiej części, akurat się nadaje do wyżej wymienionej czynności. Ale są posłowie szczególni.

„Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej.”

Taką przysięgę składali, także w poprzednim ślubowaniu, zarówno Donald Tusk, jak Ewa Kopacz. Po czym stała się smoleńska tragedia, po której nastąpiło całe to dziadostwo, którego byliśmy świadkami. I co widzą nasze zdumione oczy?
Żadne z nich, nawet najdrobniejsza aluzją, nie usiłowało wytłumaczyć sejmowi i narodowi, dlaczego przysięgi nie dotrzymali.

Strasznie jestem ciekawa, jak ten unik zostanie odebrany w Europie. Wprawdzie zginął pod Smoleńskiem nasz, nie ich, prezydent, ale samych głupich tam nie sieją. Wnioski zostały wyciągnięte, "ich" prezydenci nie pofrunęli na Plac Czerwony  9 Maja, mimo wczesniej potwierdzonych zaproszeń.

Chyba napadło mnie na cytaty. Oto Francis Bacon -"Tyle mamy władzy, ile wiedzy".

Nie wiem, co Tusk robił, studiując historię, ale gdyby nie rzucał kamieniami w swoją uczelnię, pewnie by wiedział - "Kiedy Kreml mówi, to...mówi"  - i nie dałby się wrobić w rozdzielenie wizyt, w  wożenie "kibitką" na Siewiernyj, nie dałby się wrobić w całuski z Putinem i całą tą hańbiącą historię.
Ale nie mam dobrego zdania o wiedzy Tuska i jego mądrości. Wcale się nie dziwię, że cichcem złożył dymisję, nie chcąc odpowiadać na pytania.Co mógł powiedzieć? Że został zrobiony w konia?

Natomiast Ewa Kopacz kłamała otwartym tekstem, z premedytacją, w sprawach, o które pytano ją wczoraj, pytano ja zresztą o to od dawna. Nie raczyła odpowiedzieć, choć ona nie została w nic wrobiona.

W Moskwie i później Kopacz  łgała, żeby łgać.Nie można tego wytlumaczyć ani naiwnością, ani niewiedzą. Była na miejscu i doskonale wiedziała, jak się "rzecz macała".
 
 Niniejszym stała się drugą osobą w państwie, znacznie ważniejszą od premiera, ze smoleńskim kłamstwem w tle, olewając zupełnie konkretne pytania.
Sama nie wiem, czy chciałabym na nie odpowiadać, ale chyba zdobyłabym się na prośbę - "Wybaczcie, nie mogłam być wszędzie, zakładałam dobrą wolę rosyjskich gospodarzy, uwierzyłam im". Nie byłaby to pełna prawda, ale na tyle mogła się zdobyć.
 W końcu Kopacz kończyła medycynę, nie historię. Jeśli nic nie wie o Dzierżyńskim i jego następcach, to jej strata, ale powinna szybko odrobić tę lekcję. Ostatecznie Komorowski też został prezydentem z zaskoczenia, pewne rzeczy po prostu TRZEBA wiedzieć.

Za to na pewno Kopacz wie, co to są ruchy robaczkowe. Dla laików: "czynność ruchowa jelit powodująca przesuwanie treści pokarmowej w kierunku od żołądka do odbytnicy".
 
Ruchy robaczkowe zaczęły się od pierwszego dnia. Pan poseł Niesiołowski w TVN24 "boży się", że nie zagłosuje na Nowicką z powodu - skróćmy to -  zasad, krzyża, "katyńskich darmozjadów", etc.
A po godzinie wszystko to nie ma znaczenia.

Nowicka wyładniała?

Mam nadzieję, że ruchy robaczkowe zaprowadzą wreszcie  posłów tego rodzaju tam, gdzie jest ich miejsce.
Ja wiem: Niesioł "podniósł rękę i nacisnął przycisk" w licznym towarzystwie, ale to nie towarzystwo poleciało do TVN opowiadać o swojej, pożal się Boże, przyzwoitości. Natomiast co do ruchów robaczkowych...pozostaje towarzystwu życzyć szerokiej drogi do wspomnianego celu.

A w ogóle to nie wiem (jeszcze nie znalazłam na gov), co takiego strasznego zrobił Kazio Kutz? Sądzę, że to już lekka demencja, Kutz wygaduje rzeczy niesamowite, paskudne,  ale tym razem przypadkiem CHYBA powiedział oczywistą oczywistość: "senat stał się zabawką, nakręcaną przez Platformę".
Cyżby nie?
Jeszcze raz Piłsudski: na pytanie hrabiego Skrzyńskiego o program partii , którą miałby Marszałek pokierować, odpowiedział po ułańsku:  
 - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

No i czy nie był to człowiek mądry? Ale zawsze się zdarzą fajdanitis poslinis. Tym razem mamy wyjątkowo piękny serwis tych fajdanitis.

Najbardziej podobał mi się zresztą "tak, czy owak - Sławek Nowak". To ten od "geniusza natchniętego od Boga", czy cusik takiego. Ten to ma tupet...
  
-



 
 

mona
O mnie mona

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka