moraine moraine
122
BLOG

Precz z darmową edukacją! Za wiedze się płaci!

moraine moraine Polityka Obserwuj notkę 9

 Z jakiej racji ja mam płacić za to aby syn sąsiada poszedł na studia. Jeżeli chce iść na studia to:

a) Niech zarobi sam 
b) Niech poprosi rodziców - maja dziecko więc niech wezma za niego odpowiedzialność 
c) Niech wezmie kredyt z banku* 

* jezeli chodzi o kredyty to w normalnych krajach gdzie studia sa płatne każdy może wziąć kredyt który później spłaca po ukończeniu nauki przez nastepne 5 lat. 

Ciagle słysze jak to świetnie w Polsce mamy tylu studentow itd. tylko że to całe wykształcenie mozna o kant stołu... Poziom polskich uczelni jest raczej niski poza pewnymi wyjątkami, doprowadza sie do tego że studenci uczą sie np. informatyki "na sucho" bez komputera. No bo szkoły oczywiście nie stać. 

Jezeli ktoś chce być lekarzem to w USA studia kosztuja 200 tysiecy dolarów. Aby wykształcić dobrego lekarza takie pieniądze sa potrzebne. Każdego lekarza stać później na spłacenie tego kredytu. Dlaczego ja podatnik mam placić za kogoś aby spełnił swoje marzenie i był dentystą. Nie jestem Świetym Mikolajem.

Dentysci zarabiają bardzo dużo także w Polsce, więc ktoś kto decyduje się na ten zawód inwestuje w siebie, nie będzie miał również żadnego problemu ze spłatą swoich zobowiązań. Jeżeli płace za jego studia to czy mam też zapłacić za jego gabinet, aby mogł rozpocząć prywatna praktyke? No raczej nie...On inwestuje w swój gabinet tak samo powinien zainswestować w swoje wykształcenie. 


Pare miesięcy temu pewna studentka z USA po zakończeniu studiow pozwała swoją uczelnie za to że nie mogła znaleźć pracy po zakonczeniu nauki i tym samym nie mogła splacic kredytu. Z jednej strony słusznie bo obiecywano jej prace (niby z jakiej racji? szkoła ma przekazywac wiedzie, to twoja sprawa jak tą wiedze wykorzystasz. nikt nie może ci obiecać pracy), z drugiej strony sama zdecydowała sie iść na taki kierunek a nie na inny więc oto są konsekwencje. 

Teraz wyboraźmy sobie poskich studentow którzy pozywają uczelnie za to że nie mogą znaleźć pracy w swoim niepotrzebnym zawodzie. Nie możliwe... dlaczego? No bo nic za to nie zapłacilem więc wisi mi to, roboty nie ma.. ide na zasiłek.

Wiedza to potęga, więc musi słono kosztowac aby zrozumieć jak bardzo jest ważna i potrzebna, jeżeli ktos rozdaje wiedze na ulicy za darmo to znaczy że to co naucza lub w jaki sposob to robi jest po prostu g... warte - i oto odpowiedz dlaczego poziom nauki w Polsce jest tak mizerny. Poziom wszystkiego co darmowe po pewnym okresie spada drastycznie,co kończy się zwykle kompletnym upadkiem i zdziczeniem.

"Darmowa edukacja" doprowadza do przekazywania niepotrzebnej ilości głupot i masowym produkowaniu niepotrzebnych zawodów i armii bezrobotnych. Oczywiście w prywatnej szkole również mogą być przekazywane głupoty byle tylko zapełnić sale zebrać kasę za czesne, ale wtedy to ty decydujesz czy za to płacisz czy nie. Natomiast w systemie "darmowej edukacji" płacisz zawsze i wyboru nie masz.

 
moraine
O mnie moraine

kontakt: liberty.moraine@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka