Konkurs na tak zwany pomnik smoleński bije rekordy zainteresowania. Z tego powodu minister kultury zdecydował nawet o przedłużeniu terminu składania prac. Autorzy mają czas do 16 stycznia. Ponieważ jednak ewentualny pomnik stanąć ma na ruskiej jakby nie było ziemi, artyści z nurtu narodowego i czysto polskiego do konkursu raczej nie przystąpili. Na liście konkursowych „twórców” nie ma na ten przykład Jana Pośpieszalskiego, co głęboko rozczarowany z żalem donoszę. A przecież pan Jan nie takie rzeczy już rzeźbił i nie takie jeszcze wyrzeźbi.
Inne tematy w dziale Kultura