L.Enin L.Enin
148
BLOG

banalne procedury

L.Enin L.Enin Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Szczęśliwie już prawie zapomniałem, że była jakaś katastrofa samolotu, a tu nagle bęc! Generał był, nie był, mówił, nie mówił, stał, siedział, a może tylko głowę wsadził… No i co z tego? Odrzucając emocje (a po prawie dwóch latach pora najwyższa), prawda jest niesłychanie banalna i niezmienna. Nie byłoby tragedii,  gdyby piloci przestrzegali procedur. Oni to z jakiś powodów zlali. Dlaczego? Tego pewnie nie dowiemy się już nigdy. I nawet gdyby ten i ów, siaki i owaki pan generał stał im nad głową i darł japę, że mają siadać pod groźbą aresztowania, to i tak kłaniały by się procedury. Protasiuk był w Gruzji, kiedy to szczęśliwie owe procedury (plus rozsądek) wzięły górę i wygrały z głupotą. Widocznie złe nauki z tego wyciągnął. A Błasik? To gdzie był nic nie zmienia, co najwyżej dodaje lub ujmuje kolorytu całej tej historii.

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości