l.enin pisze:
Wygląda na to, że właśnie obchodzimy mniej lub bardziej tajnie, hucznie i sztucznie 20-tą rocznicę obalenia rządu niespotykanego do tej pory formatu. Tak, rządzili nami geniusze, najlepsi z najlepszych, kwiat polskiej klasy politycznej. Ten rząd tysiąclecia ma całą ciężarówkę, wagon, a może i pociąg epokowych zasług, niestety mało znanych. Wszystko rzecz jasna za sprawą wrogich, najczęściej obcych, choć polskojęzycznych mediów.
W naszej wdzięcznej pamięci pozostaną choćby dlatego, że jako pierwsi zauważyli potęgę prawdy tkwiącą w esbeckich teczkach, z którego to odkrycia bez skrępowania (a czasem i refleksji) korzystają teraz następne pokolenia. Warto też pamiętać, iż również jako pierwsi doceniając talent i wyjątkową skalę nierozpoznanych dolegliwości swego kolegi, zrobili go ministrem, wierząc, że władza leczy wszystko i jest lepsza od pigułek. W każdym razie cześć ich pamięci.
Inne tematy w dziale Polityka
