l.enin pisze:
No, nie jest dobrze, nie jest… Kto bowiem (i oczywiście za ile) zdecydował, aby nasza zborna zamiast w stolicy na narodowym, grała nie wiadomo dlaczego w jakimś Wrocławiu? Miasto poniemieckie, Czesi też jacyś poniemieccy, atmosfera sztywna, pochodnie, świece, transparenty. Źle od początku to pachnie. A do tego jeszcze ten sędzia. W polskojęzycznych, ale na bank polskich mediach głoszą, że arbiter ten jest znany „z podejmowania kontrowersyjnych decyzji“. To mówi wszystko! Poza tym, z daleka czuć, kto to jest, choć dla niepoznaki nazywa on się bodaj Thomson a nie Kugelkrantz. Czy więc jest on w stanie sprawiedliwe i uczciwie sędziować mecz Polaków? Nigdy w życiu! Będzie zionął nienawiścią (i pewnie czosnkiem), będzie nas poniżał, będzie mataczył, knuł i oszukiwał. A wszystko to razem, ten Wrocław i ten Thomson, z daleka śmierdzą spiskiem i zmową. Przeto gorąco apeluję do pana Macierewicza, by przestał strzyc przed lustrem brodę oraz bawić się tym i owym. Do meczu pozostało parę godzin, niech pan więc szybko panie pośle wyśledzi i zaraportuje, kto w co gra i pod czyim przywództwem. Pan ma talent i tak potrzebne w tych sprawach doświadczenie. W panu ratunek, bo gołym okiem widać, że ONI chcą nas wyrolować!
Inne tematy w dziale Rozmaitości