Średnio sympatyczny i głupawy grubasek stwierdził w programie Olejnik że „
gołym okiem widać, że oligarchowie atakują premiera". No więc pytam tego klowna, za co do kurwy nędzy owi bogaci mają lubić pana premiera? I dlaczego mają go nie atakować? Za to, że dorabia im gębę? Za to, że ogłupiałemu elektoratowi wmawia, iż mieć pieniądze to coś wstydliwego, podejrzanego i złego? Za to że osądza ich jako przestępców, bez cienia dowodu, bez skrupułów i bez zastanowienia? Za to właśnie bogaci i przedsiębiorczy mają uwielbiać tego idiotę? Panie ministrze, niechaj pan nie udaje głupszego, niż pan jest w istocie. Nie da się być głupszym, bo kończy się skala.
Inne tematy w dziale Polityka