W "Śniadaniu Radia Zet" słyszę Pawlaka który pyta „kim tak naprawdę jest Jan Olszewski". I słyszę również szybką jak błyskawica odpowiedź Kamińskiego (tego od Lecha Aleksandra i Tak Dalej), że tenże Jan Olszewski „jest wielkim Polakiem"... No to myślę sobie, co gość do kurwy nędzy gada? Oczywiście biorąc pod uwagę wzrost pacjenta, to na tle szefa Kamińskiego, Olszewski rzeczywiście jest „wielkim Polakiem". Metr osiemdziesiąt parę w porównaniu do metra pięćdziesięciu w butach na obcasie i w kapeluszu, jest pewną istotną różnicą. W tym sensie Olszewski jest wielki. Podejrzewam jednak, że Kamiński nie to miał na myśli (jeśli w ogóle cokolwiek miewa on na myśli). Skracając więc wywód powiem, że Olszewski ma tyle wspólnego z „Wielkimi Polakami" co ja z Kaczyńskimi. I jeśli już jest o nim głośno, to z powodu takiego, że gość z pewnością mieści się w pierwszej dziesiątce „największych polskich frików i buców". Tak, w tym sensie jest on wielki! Panie Michale Kamiński, pan też jest wielki.
Inne tematy w dziale Polityka
