krakowsko-francuski.....
w letnim zrywie...chwil....
bynajmniej nie w luksemburskim ogrodzie... a krakowskim parku....
w odnowie powrotu...
E-E.Schmitt
& Chopin...
https://www.youtube.com/watch?v=2frUjZgsXFI
"...Oto co proponuje Chopin: miejsce , w którym się kocha.Kocha to, co składa się na życie, czyli zamęt, strach, niepokój ,zgiełk.Czyni pięknym to,co piękne nie było i rozpala to, co piękne już było.Bynajmniej nie zapewnia nam schronienia, zmusza nas do przenikliwości, szafując mądrością polegającą na akceptacji i nasilając nasze upodobanie do kondycji ludzkiej.."_E-E.Schmitt "Madame Pylinska i sekret Chopina"
Ot i tyle tylko...carpe diem