Warszawski Sąd Okręgowy uniewinnił we wtorek, 26.04.2011 roku gen. Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników kopalni "Wujek". To kolejny dowód na to, że kondycja polskiego sądownictwa jest w opłakanym stanie, a państwo polskie jest nadal ogromnie związane z tragicznymi czasami komunizmu w naszym kraju.
Był to już 4. proces Kiszczaka w związku z oskarżeniami dotyczącymi napisania szyfrogramu umożliwiającemu milicji użycie broni palnej wobec strajkujących górników. Pierwszy proces zakończył się uniewinnieniem, drugi dowiódł winy oskarżonego i skazał go na 4 lata pozbawienia wolności (w wyniku amnestii zawieszono jego wykonanie), werdyktu trzeciego procesu nie poznaliśmy ponieważ oskarżony się rozchorował.
Wolna Polska chyli się ku upadkowi. Osoby o konserwatywnych poglądach, dla których wartości chrześcijańskie są bliższe niż cokolwiek innego, są skutecznie dyskryminowane m.in przez postępowe, liberalno-lewicowe media. W tym samym czasie człowiek, który bezsprzecznie odpowiada za śmierć 9 ludzi protestujących przeciwko nielegalnemu wprowadzeniu stanu wojennego uznawany jest niewinnym, a jego bliski współpracownik, człowiek który ów stan wojenny wprowadził - gen. Jaruzelski zostaje zapraszany przez prezydenta Komorowskiego do Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jako legalnie (a jakże ! ) wybrany pierwszy prezydent III RP.
Nie chodzi bowiem o to, żeby wsadzać tych ludzi za kraty. Chodzi o to, żeby głośno i wyraźnie powiedzieć : kto odpowiada za masakrę w koplanii "Wujek", ale i za wcześniejsze pacyfikacje - czerwca 1956, marca 1968, grudnia 1970 czy czerwca 1976 ? Musimy wskazać tych ludzi, powiedzieć głośno ich nazwiska, rozliczyć ich z tych haniebnych czynów. W innym wypadku nie będzie mowy o wolnej i suwerennej Polsce.
