To jest jakiś fenomen, naprawdę.
Facet zupełnie nie zna się na piłce. To jest zna się prawie jak każdy z nas z gry na podwórku i w szkole. Jeżeli dobrze pamiętam, jego sportowa przeszłość to koszykówka.
Facet komentuje mecze reprezentacji narodowej co najmniej od mistrzostw w Meksyku A.D. 1986.
W ten sposób facet zarabia na życie. To jest zarabia na życie wkurwianiem rodaków swoimi głupimi komentarzami.
Ja się pytam: czy po to Wałęsa obalił komunę, aby nic się nie zmieniło i ten facet dalej żył z wkurwiania rodaków?!?!
No nie wytrzymałem.