Konstanta z Niniwy i cal.
Interesuje mnie także pochodzenie aktualnych wzorców miar. W przypadku cala angielskiego ( nie międzynarodowego), jest on w przybliżeniu calem piramid egipskich.
1 cal piramidy = 1,00106 cala angielskiego
Wydaje się, ze także 1 metr pochodzi od jednostek egipskich, to cos jakby 1 elle królewska. Pytanie,
czy to można odczytać z hieroglifów czy z malowideł
czy innych źródeł. Byłbym wdzięczny za odpowiedz. (jabluszko8).
----------------------------
Odpowiedz dla pani Margo w postawionym przez zemnie pytaniu byłaby dziecinie prosta. Dopowiedz dla Twej osoby jest mocno skomplikowana i wcale nie taka prosta.
----------------------------
Wszystkie miary świata naszej planety pochodzą od Bogów, czyli istot stojących na znacznie wyższej niż my i nasi pra ojcowie poziome inteligencji i zaawansowaniu technicznemu. Zostały one przekazane ludziom tej planety w posiadanie. W postaci przekazów nakazów i religijnych odzwierciedleń wizji, bo w ten sposób było najłatwiej utrzymać je dla przyszłych pokoleń w celu przekazu treści nawet takiej, której współcześni przekazu za nic pojąc i zrozumieć nie byli by w stanie.
Wszystkie miary naszego świata od starożytności do współczesności wywodzą się z wspólnego źródło punktu Sumeru, ale tego Sumeru sprzed potopu.
Cal piramidalny, jaki wskazujesz jest zafałszowany, ponieważ szukając odpowiedzi uśredniono wartości tu i ówdzie je naciągając, aby pasowało to we miarę do realiów i głoszonych rzeczywistości.
Moja praca, dotyczaca Unifikacji starożytnej dotyczy miar i wag oraz wszelakich przekształceń unifikacyjnych wzorców starożytności liznęła i pochodzenie, czy też współzależności cala angielskiego.
Sumerowie pozostawili po sobie szereg matematyczny, który w rezultacie końcowym w naszym systemie liczbowym daje liczbę, którą odkrył i poprawnie zinterpretował Maurice Chatelain.
Została zapisana na tabliczce glinianej i znaleziona w Niniwie. Wielu próbowało ją rozwiązać, lecz prawidłową wykładnie podał tylko, Maurice Chatelain. Została nazwaną Konstantą z Niniwy i była i jest wielką stałą Systemu Słonecznego.
Ta liczba jest nie do przeczytania czy do wypowiedzenia przez wielu na tym salonie. Zawiera się wartością liczbową
195 955 200 000 000.
Chatelain domyślił się, że ta tajemnicza liczba była niezwykle długim okresem wyrażonym w sekundach. Wyliczył, że liczba ta przedstawia dokładnie 2 268milionów dni składających się z 86 400 sekund każdy, czyli troszkę więcej ponad 6 milionów -
(6 213 698,63013698630136986301369863) lat.
Ponad 6 milionów lat jest okresem tak długim i tak odległym czasowo, że niema go praktycznie, do czego przyrównać tej wartosci. Nikt nie wiedział, dlaczego należało posługiwać się takimi wartościami. Mnie zrozumienie tego zajęło dziesiątki lat, ale powiedzmy ze się udało. Udało się znaczy został znaleziony algorytm łączący wszystkie inne zależności w jedną wspólną całość.
Chatelain nie zauważył tej zbieżności sytuacji, opuścił ją. I nikt inny z badaczy nie podjął wyzwania poza mną.
Przypomniał sobie natomiast, że znali on między innymi zjawisko zwane obecnie w nauce jako precesja, równonocy, które powoduje, że oś rotacji Ziemi obraca się wokół bieguna ekliptyki w ciągu 9 450 000 dni, czyli około 26 000 lat, dokładnie ( 25 890,410958904109589041095890411 - lat). Ten czas nazywa się Rokiem Platońskim.
Przedstawię wyliczenie przybliżając do całości bez tysiączników, aby łatwiej można było objąć zrozumieniem całość, dopiero po zrozumieniu można sięgnąć po dokładniejsze wyliczenia na tych samych wartościach, ale z tysiącznikami przesunięć.
9 450 000 ilość dni Wielkiej precesji jednego roku Platońskiego / przez 365 dni naszej planety = 25 890,410958904109589041095890411 dni, czyli około 25 890,510958904lat.
Chatelain świetny badacz i matematyk wyliczył
9 450 000 / 365 = 25 890,410958904109589041095890411 dni
Czyli około 25 890,5 lat wynosi Rok Platoński Maurice Chatelain’a.
Ja przeliczyłem zasady Sumeryjskiej Stałej z Niniwy i okazało się ze Chatelain trochę skręcił wartości liczbowe, aby wszystkie dane pasowały do szczegółów.
Wyliczyłem z Wielkiej Konstanty z Niniwy, któa przyjołem za punkt odniesienia w astrofizycznych zależnościach że wielki cykl Wielkiej precesji zwany Rokiem Platońskim trwa9 198 000dni, czyli pełne25 200lat naszej planety.
25 200 lat to rok platoński Wielkiej Precesji naszego ramienia galaktyki wyliczony przez zemnie.
9 450 000 dni Maurice Chatelain – 9 198 000 dni wyliczenia Mukiego daje = 252 000 dniróżnicy pomiędzy Maurice Chatelain i moim wyliczeniem i różnica ta w latach ziemi wynosi 690,41095890410958904109589041096 lat ziemskich naszej planety. W zaokrągleniu i bez tysiączników przesunięcia.
Chatelain sprawdził, że owa liczba stałej Konstancy z Niniwy odpowiada dokładnie z dokładnością do kilku miejsc po przecinku liczbom, jakie można znaleźć w amerykańskich podręcznikach astronomii, a z niewielką różnicą kilku dziesiętnych odpowiada liczbom wykorzystywanym przez astronomów francuskich, których dane nie są identyczne, jeśli idzie o Urana, Neptuna i Plutona. Chatelainowi nie udało się znaleźć, choć jednej błędnej wartości tej Konstancy z Niniwy.
Odkrył mianowicie fakt, że w jednym przypadku ta liczba wykazuje pewne niedokładności. Dotyczy to roku zwrotnikowego, czyli odstępu czasu pomiędzy kolejnymi przejściami Słońca poprzez punkt równonocy wiosennej. Ten odstęp czasu wynosi 365,242199 dnia.
Różnica uchybu pomiędzy tą liczbą liczbą Konstancy z Niniwy, wynosi dwanaście milionowych części dnia, czyli jedną sekundę i 0,368 dziesięciotysięcznych rocznie.
To niby niewielki błąd, lecz nie powinien w ogóle zaistnieć przy tak niesamowitej precyzji Konstancy. Okazuje się, że amerykanie ogłosili na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań astronomicznych, że w ciągu tysięcy lat rok zwrotnikowy zmniejsza się mniej więcej o 0,000016 sekundy rocznie.
Ta wręcz rewolucyjna wiadomość pozwala ustalić czas, kiedy powstała Wielka Konstanca z Niniwy Wystarczy podzielić 1.0368 sekundy przez roczny współczynnik zmniejszającego się roku czyli przez 0,000016, i okazuje się jak podaje Chatelain,
Wielka stała naszego systemu Słonecznego została obliczona przed około 65 000 lat, licząc dokładnie 64 800 lat temu. No co panowie i panie mało?
64 800lat temu wyliczono zasade Wielkiej stałęj Konstancy z Niniwy naszego systemu Słonecznego.
Nie jedensię za głowe złapie. Tylko ze dane nie mogą kłamać wiec kto z lekka skręca?
64 800 wstecz to czas kiedy na podstawie danych astro ktoś bardzo mądry wyliczył stosunek Stałej naszego systemu.
Szkkoda ze nie znam swego poprzednika choćby z imienia, ale ktoi wie moze jednak mimo wszystko uda mi się go poznać. Ponieważ wszystko jest na poprawnej drodze. On mój poprzednik tego dokonał, sam czy za pomocą swych narzędzi. Ja zaś to odtworzyłęm idąc torem jego założeń i zamiarów, sposobem zamyśłenia i koncepcji. I chyba poznam z imienia Tego który to dokonał. Lecz to jeszce miesiące sprawdzania i analiz.
A gdzie tu jest miejsce na cal?
25 200 = Rok platoński Wielkiej Precesji wyliczony przez zemnie (Muki).
1,0368 = Różnica przesunięcia pomiędzy Konstantą z Niniwy............... Pomijam dalsze tu wyjaśnienia zależności i odpowiedniki przekształceń.
25200 * 1,0368 = 26127,36 – 25200
= 927,36 / 365 =2,5407123287671232876712328767123 jednostek
= w tym przypadku wielkość cala.
1 inch = 2,5399 cm tyle obecnie opisuje ta wartość liczbowa.
Różnica = 2,5407123287671232876712328767123
- 2,5399 = 0,000812328767123287671232876712 cala niemal do idealnej doskonałości.
Napisałem niemal idealnej, bo faktycznie, aby nie przemęczać czytelnika pominołm tysiączniki przesunięcia przyjmując dla łatwiejszego wyliczenia 365 dni w roku, kiedy rzeczywiście ta wartości jest nieco inna i wynosi 365, 2425 dnia.
Zauważyłem też ze wielu z ludzi nie rozumie, co to jest Wielka Precesja i jak to interpretować. Wyjaśniam wiec, co następuje:
Precesja równonocy - jest to moment, gdy Słońce znajduje się w jednym z dwóch punktów ( punkty równonocy) przecięcia ekliptyki z równikiem niebieskim – w tym momencie długość dnia równa się długości nocy. Ma to miejsce jak wiemy dwa razy w roku naszej planety:
21 marca i 23 września. 20/21 i 22/23
Ekliptyka – jest to wielkie koło na sklepieniu niebieskim, według którego obserwuje się pozorny bieg słońca w ciągu roku. Prościej to rzut drogi Ziemi dookoła Słońca na pozorne sklepienie niebieskie.
Chatelain stwierdza, że Sumerowie znali zjawisko precesji równonocy. Nie tylko On Ja też to stwierdzam.
Precesja równonocy – to zjawisko zachodzące w przypadku każdej wirującej szybko bryły, której oś obrotu pod wpływem sił zewnętrznych porusza się z kolei wokół określonego punktu w nieruchomym układzie odniesienia.
Precesja bywa regularna i nutacyjna.
Zjawisko precesji nutacyjnej zachodzi właśnie w stosunku do ruchu Ziemi, która oprócz tego, że wiruje wokół własnej osi, to porusza się ruchem postępowym w przestrzeni kosmicznej.
Precesja nutacyjna – polega na tym, że koniec osi stożka precesji, zatacza nie krąg jak to ma miejsce w precesji regularnej, lecz linię cykloidalną. Zjawisko precesji równonocy powoduje, że oś rotacji Ziemi wokół bieguna ekliptyki dokonuje pełnego obrotu, przesuwając się bardzo nieznacznie od wschodu do zachodu w ciągu prawie 25 890,5 lat, bo tyle wynosił Rok Platoński Maurice Chatelain.
Lub 25 200 lat mego wyliczenia, astro – geodezyjnego, którego wzorzec wyliczenia zasadza się w wielkości Wielkiej Stałej naszego systemu Słonecznego Konstanty z Niniwy opisanej wartością
195 955 200 000 000.
Dającą 9 450 000 dni Maurice Chatelain'a – 9 198 000 dni mojego wyliczenia.
Prawdziwe zaś wyliczenie wielkości cala i metra wynikające z zasad Wielkiej Konstanty z Niniwy oparte o stałą systemu Słonecznego i wartości współzależnych form geodezyjnych jest zbyt trudne i zbyt złożone na tutejszy salon i chyba nikomu nie było by kompletnie potrzebne tudzież zrozumiałe.
Mam nadzieje ze Jabłuszko8 kimkolwiek by nie był wybaczy mi ten skrót zapisu.
Nie wiem czy moją wiedze i prace warto publikować i nie wiem czy komu kolwiek tak naprawdę była by potrzebna. W rzeczy samej to nie chciałbym, aby z mej pracy bezsensownie wyciągano kwadraty, całki, czy pierwiastki.
Wydaje się, że jestem podróżnikiem, po czasach i kartach zamierzchłej historii. W mym zainteresowaniu leżą dokonania prastarych ludów, Sumeru – Indii – Egiptu – Azteków – Majów. I część zwana Mitologią w dokonaniach i osiągnięciach astrofizyczno - geodezyjnych. Uwielbiam, kryptografie i kryptologie, poszukując dnia wielkiej przepowiedni, w którym ma odejść stąd ród Adamowy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie