na zdjęciu: Ładowanie samochodu elektrycznego. fot. CC0
na zdjęciu: Ładowanie samochodu elektrycznego. fot. CC0

Panika wokół samochodów elektrycznych. Zakazy wjazdu i rosnące obawy

Redakcja Redakcja Motoryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Samochody elektryczne coraz częściej spotykają się z zakazem wjazdu na parkingi podziemne z obawy przed pożarami. Eksperci uspokajają: ryzyko zapłonu aut elektrycznych jest mniejsze niż w przypadku spalinowych, a liczba pożarów EV w Polsce stanowi zaledwie ułamek wszystkich zdarzeń. Problemem pozostaje jednak specyfika gaszenia oraz brak nowoczesnych zabezpieczeń w wielu garażach.

Strach przed samochodami elektrycznymi w garażach podziemnych

Bezpieczeństwo pożarowe samochodów elektrycznych budzi emocje, szczególnie w kontekście garaży w blokach mieszkalnych. Kilka lat temu w Warszawie pożar auta elektrycznego spowodował poważne zniszczenia budynku.

– Pomimo zastosowanych zabezpieczeń beton odpadał od stropów, a mieszkańcy przez ponad rok nie mogli wrócić do swoich domów. Gdyby wykonano dodatkowe zabezpieczenia ogniowe nad miejscami postojowymi dla elektryków, skutki byłyby znacznie mniej dotkliwe – mówi Grzegorz Linke, koordynator certyfikacji systemowej w Saint-Gobain w rozmowie z agencją Newseria.

To wydarzenie sprawiło, że część zarządców garaży wprowadziła zakaz wjazdu dla samochodów elektrycznych.


Eksperci: zakaz wjazdu dla elektryków to absurd

Specjaliści podkreślają, że zakazy wobec aut elektrycznych nie mają racjonalnych podstaw.

– Zakaz wjazdu dla samochodów elektrycznych do garaży podziemnych to bzdura. Mogą wjeżdżać samochody hybrydowe albo zasilane wodorem, a to one mogą stwarzać większe zagrożenie. Nowoczesne auta elektryczne mają baterie wykonane w oparciu o inne technologie niż dekadę temu, a ryzyko propagacji pożaru jest stosunkowo łatwe do opanowania – przekonuje Tomasz Karwat, biegły sądowy ds. elektromobilności ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich.


Nowe technologie zmniejszają ryzyko zapłonu w elektrykach

Obowiązujące w Europie przepisy UNECE R100 określają minimalne standardy bezpieczeństwa baterii litowo-jonowych. Dodatkowo coraz częściej stosowane są baterie LFP, znacznie odporniejsze na przegrzewanie niż tradycyjne NMC.

– W module bateryjnym mamy do czynienia z ogromną liczbą ciasno upakowanych ogniw. To rodzi ryzyko szybkiego rozwoju pożaru. Problemem jest także ograniczony dostęp środka gaśniczego do obudowanej baterii – wyjaśnia prof. Dorota Brzezińska z Politechniki Łódzkiej.

Na rynku pojawiają się jednak rozwiązania, takie jak systemy gaśnicze oparte na mgle wodnej, które mogą zatrzymać rozwój pożaru na wczesnym etapie.


Statystyki nie pozostawiają złudzeń

„Raport Bezpieczeństwa Pożarowego EV” wskazuje, że w I połowie 2025 roku auta elektryczne odpowiadały za mniej niż 0,5 proc. wszystkich pożarów pojazdów w Polsce.

Na 4712 pożarów tylko 23 dotyczyły samochodów elektrycznych. Od 2020 do połowy 2025 roku zanotowano 87 pożarów EV, podczas gdy spalinowych aż 50 833.

Najczęstszymi przyczynami zapłonu elektryków są nieautoryzowane naprawy, uszkodzenia mechaniczne podwozia oraz celowe podpalenia.

– Samochód ładowany w garażu korzysta najczęściej z ładowarki o mocy 11 kW. To niewielkie obciążenie baterii. Pożary częściej wynikają z instalacji elektrycznej budynku, a nie samego auta – podkreśla Tomasz Karwat.


Gaszenie elektryków to większe wyzwanie

Choć pożary EV zdarzają się rzadko, ich gaszenie jest trudniejsze.

– Samochodu elektrycznego nie da się zgasić tak, jak spalinowego. Proces trwa dłużej i jest bardziej intensywny. Dobrym rozwiązaniem są specjalne maty, które ograniczają intensywność pożaru, umożliwiają wyciągnięcie auta i bezpieczne dopalenie – tłumaczy Karwat.

Ekspert wskazuje, że kluczowe jest szybkie wykrycie pożaru. Niestety, wiele garaży w Polsce wciąż nie ma odpowiednich systemów detekcji.

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Skąd wzięły się obawy o „elektryki” w garażach i jakie skutki miał warszawski pożar
  • Dlaczego eksperci uznają zakazy wjazdu EV za nieuzasadnione oraz jak normy UNECE R100 i baterie LFP poprawiają bezpieczeństwo
  • Jakie rozwiązania mogą zatrzymać rozwój pożaru na wczesnym etapie
  • Co pokazują statystyki z I połowy 2025 r. o pożarach EV i jakie są najczęstsze przyczyny zapłonów
  • Dlaczego gaszenie EV jest trudniejsze i jak pomagają maty pożarowe oraz wczesna detekcja w garażach

Tomasz Wypych 

na zdjęciu: Ładowanie samochodu elektrycznego. fot. CC0

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj48 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (48)

Inne tematy w dziale Technologie