Powstała masa żartów, opowiadanych i rysowanych, o katastrofie smoleńskiej.
Niektórzy aktywiści swoją jak najbardziej poważną działalnością przyczyniają się do obrócenia tragedii w farsę.
Oto moja interpretacja. Jest to, rzecz jasna, pastisz. Jeśli ktoś z Państwa nie lubi tej formy wyrazu, uprzejmie proszę o wybaczenie i o odstąpienie od lektury.
NOWA ANTOLOGIA SMOLEŃSKA
Rajmund Bryła
Ur. w 1964. Nauczyciel historii w Szkole Podstawowej nr. Publikuje w Przeglądzie Łowieckim i na portalu Porażeni Brzozą.
Pierwodruk: porazeni-brzoza.com
Brzoza
Leciało się cało,
Zawsze się wracało
Gadało się miło
Aż coś nas zabiło
Co to było?
- - -
Eligia Głowa-Noga
Ur. w 1970. Malarka, poetka, garncarka. Stale współpracuje z portalem Obezwładnieni Mgłą i Drużynami Uporczywego Protestu A-widzisz.
Pierwodruk: obezwladnienimgla.pl
Drugi krąg
Odszedłbym na drugi krąg
Ale jak? Bez rąk?
Odszedłbym, gdybym mógł
Ale jak? Bez nóg?
Zrobiłbym „uhod”
Ale gdzie ucho?
Wszedłbym wysoko
Ale gdzie oko?
I guziki, i te krzyki
Tryska krew, zwisa brew
Nie odejdę, TU zostanę
Razem z mym aeroplanem
- - -
Gizela Rydwan-Sościeńplicka
Ur. w 1955. Działaczka, aktywistka. Internowana w latach. Publikuje na portalu Zdradzonemu Wiatr w Oczodoły. Autorka siedmiu postulatów Klubu Sześciu Postulatów.
Pierwodruk: antyrebiata.eu
Wawel
Czy widzicie strzępy krwawe?
Idę na Wawel
Nie dam rady, ponieście
Potem zjednoczeni wznieście
W proteście
Narodową wrzawę
- - -
Enweryk Szampończuk
Ur. 1824. Poeta niezależny. Wieloletni dyrektor Poradni Uzależnień w Wątrobierzu. Inspirator wystąpień spontanicznych, blogger. Działacz stowarzyszenia Pochodnia 2010.
Pierwodruk: blog Notatnik Kosynierski notatnik-kosynierski
Gniew Narodu
Na kolana
Zgrajo zakłamana
Wyśmiewali, obrażali
A na pogrzeb się zebrali
Nie ma prawa
Kat, liberał
Co się z Prezydentem
Spierał
Hołd Mu oddać
Razem z nami
TU-Sto-ileś sierotami
- - -
Krzysztof Bez-Nadziej
Ur. w 1973. Doktor filologii i magister logofilii. Adiunkt na Wydziale Korby Uniwersytetu Beretu w Błotokopach Śląskich.
Pierwodruk: Biuletyn Gminny Błotokopski, wrzesień 2010.
Świadkowie*
Widzę lecą
Kap
Kap
Krew przez mgłę
Łza nasza w błocie
Obce słowa
Dobijać, dopalić
Najpierw wywieźć
Wieża! Wieża!
Nasze guziki
Znowu
Jak wtedy, gdy.
Przeklęta grudo
Podłej gleby
Grząska od krwi
Bohaterskiej
Załogi Westerplatte.
__________________
*wiersz biały (cały)
Robert Szmarowski
Ur. w 1970. Magister psychologii. Publikował tu i ówdzie.
Biała Księga
W najczarniejszej
Z czarnych dziur
Gdzie ujada
Zdrajców chór
Biała Księga
W głąb dosięga
Wzrusza, zdusza
I nadkrusza
Kłamstwa mur
Tak, w pułapkę
Ich wciągnęli
Tak, lotniska
Nie zamknęli
Tak, w kabinie
Był generał
Tak, w ten sposób
Ich popierał
Czy na kursie
Czy na ścieżce
Awansować
Pan już nie chce?
Pułap niższy
O połowę?
Co? Lotnisko
Zapasowe?
Hej, kto Polak
Na bagnety
Jak po rusku
Będzie „kretyn”?
W najczarniejszej
Z czarnych dziur
Dokumentów
Tajnych wór
Że od dawna
Większość jawna?
To zaprzaństwa
Proszę państwa
Kondominium
Z aluminium
Najjaskrawszy wzór
___________________
Wieniec od Prezydenta
Ludzie ludziom nieśli wieniec
Lecz się stało pomylenie
Bo ułani i piechota
Prezydenta hyc – przez Wrota
Stewardessa, ksiądz, posłanka
W nadpalonych ciut ubrankach
Pilot, Rzecznik, chłopcy z BOR-u
Legli dulce et decorum
Całus w trumnę – pół dnia stania
Lecz Wawelu motłoch wzbrania
Na lotnisku Premier klęczy
Świat współczuje, wieniec – wieńczy.
___________________
Smoleński nokturn
Straciliśmy Patriotę
Winien chodzić na piechotę
Bo gdy wzbił się pod niebiosa
Lot nielota ścięła kosa
Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura