W ostatnich dniach Francję zaatakowali napastnicy, którzy głoszą pochwałę zniewolenia, w imię prawa do gwałcenia. Idea wspólnego wysiłku przeciw obcym kulturowo agresorom, zdaje się nie budzić wątpliwości.
W roku 1939 jeden przemóżdżony mądruś, nota bene wszarz, pytał na łamach francuskiej prasy, czy warto umierać za Gdańsk.
To co, Polacy? Warto - li umierać za Paryż?
Dlaczego musimy umierać za Gdańsk
Aktualizacja: Proszę Państwa, ja nie mam wątpliwości co do tego, że gdy będzie trzeba w Gdańsku umierać za Paryż, ta ofiara będzie uzasadniona. W treści notki chodziło mi o to, jak bardzo skompromitował się egoistyczny sposób myślenia tych, którzy sto lat temu mieli czelność uważać Polaków za dzikusów z krainy smoków.
Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura